Przeciętne miesięczna pensja wystarcza tylko na kupno pół mkw. mieszkania. Inwestor i przyszli najemcy utworzą społeczną grupę mieszkaniową, która wybuduje lokale na wynajem częściowo przez nich sfinansowane.
Przeciętne miesięczna pensja wystarcza tylko na kupno pół mkw. mieszkania. Dlatego największy problem ze zdobyciem własnego lokum mają rodziny średnio zamożne, które zarabiają za dużo, aby otrzymać przydział mieszkania komunalnego, a nie mają zdolności kredytowej i bank nie pożyczy im pieniędzy na zakup własnego.
Ministerstwo Infrastruktury przewiduje, że sytuacja mieszkaniowa tych rodzin zmieni się na korzyść wówczas, gdy lokale na wynajem zaczną budować społeczne grupy mieszkaniowe. Grupy te częściowo będą finansowane przez przyszłych najemców, którzy kiedyś będą mogli zostać właścicielami. Ministerstwo przygotowało projekt założeń projektu ustawy o społecznych grupach mieszkaniowych.
– Projektowana regulacja ma zmniejszyć deficyt lokali mieszkalnych na rynku szczególnie w odniesieniu do gospodarstw domowych o średnich dochodach – mówi Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury.
Jak przewiduje projekt, zanim rozpocznie się budowa, inwestor będzie zawierał umowy przedwstępne z przyszłymi najemcami.
W umowie zostaną określone m.in. powierzchnia użytkowa i położenie lokalu, pomieszczenia przynależne, czyli piwnica i garaż, koszty budowy lokalu oraz sposób ustalania wartości kosztów budowy. Natomiast osoba fizyczna będąca stroną umowy zostanie zobowiązana do wniesienia wkładu własnego w wysokości nie większej niż 50 proc. kosztów przypadających na lokal. Potem będzie ona systematycznie wnosiła wkłady na pokrycie pozostałych kosztów przedsięwzięcia w terminach i na zasadach określonych w umowie.
Nie będą to wysokie koszty, ponieważ obejmą tylko wydatki faktycznie poniesione na budowę, które inwestor uregulował z kredytów, pożyczek i ze środków własnych. Gdy skorzysta on z pomocy publicznej poziom jego zysku zostanie ograniczony.
W ramach wsparcia gmina i Skarb Państwa będą mogły mu przekazać grunt bez przetargu. Za udział w gruncie najemca zapłaci dopiero w momencie przenoszenia na niego własności lokalu.
Natomiast inwestor będzie odpowiadał za budowę i wynajem z przyrzeczeniem docelowego przeniesienia własności na najemcę.