Do lipca będzie trwała zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt - poinformowała w piątek Koalicja dla Zwierząt, która jest inicjatorem projektu. Na razie proponowane rozwiązania poparło już blisko 130 tys. obywateli.

Przygotowane przez Koalicję dla Zwierząt rozwiązania dotyczą m.in. zakazu trzymania psów na łańcuchach, zaostrzenia kar za znęcanie się nad zwierzętami oraz powołania podległej MSWiA Krajowej Inspekcji ds. Zwierząt z wojewódzkimi oddziałami i inspektorami. Miałaby ona m.in. nadzorować miejsca opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Inne z zapisów projektu poświęcono kotom podwórkowym i zakazowi uniemożliwiania im schronienia.

"Ten projekt zawiera realne rozwiązania, nie wierzymy, żeby mógł być odrzucony przez posłów; są to dobre rozwiązania, które spotykają się ze społecznym poparciem" - mówił podczas konferencji prasowej pełnomocnik Koalicji dla Zwierząt, Cezary Wyszyński z Fundacji VIVA.

Zaznaczył on, że podpisy pod projektem zostaną przekazane marszałkowi najprawdopodobniej 11 lipca, a organizatorzy akcji chcą uzyskać poparcie ponad 200 tys. osób. Wyszyński dodał, że liczy się z tym, iż nowelizacją zajmie się dopiero kolejny Sejm, już po najbliższych - zaplanowanych na jesień - wyborach parlamentarnych. Wprawdzie zasada dyskontynuacji prac parlamentarnych stanowi, że Sejm, który kończy swoją kadencję nie przekazuje projektów nowemu parlamentowi, ale wyjątek od tej zasady dotyczy projektów obywatelskich.

Projekt Koalicji dla Zwierząt reguluje wiele szczegółowych kwestii dotąd nieznajdujących odniesienia w przepisach. Zaostrzone do trzech lat więzienia miałyby zostać kary za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem - obecnie są to dwa lata. Wprowadzone miałyby być także zakazy posiadania zwierząt przez osoby skazane za okrucieństwo wobec nich. W przypadkach niecierpiących zwłoki zwierzę byłoby obligatoryjnie odbierane właścicielowi. Wprowadzony byłby też zakaz transportowania żywych ryb bez wystarczającej ilości wody oraz zakaz hodowli zwierząt futerkowych na futra.

Zakazane zostałoby też trzymanie psów na łańcuchach, choć jak wskazał Wyszyński, w przypadku tego zapisu konieczne byłyby zapewne długie okresy przejściowe.

"W naszym projekcie są też przepisy dotyczące kotów podwórkowych (...) liczba przestępstw popełniana wobec tych zwierząt rośnie, na każde 100 przestępstw dotyczących zwierząt 40 dotyczy znęcania się nad kotami wolno żyjącymi" - mówiła Monika Nowicka z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Zaznaczyła, że minimalną gwarancję bezpieczeństwa stanowi zabezpieczenie miejsc bytowania i dokarmiania tych kotów.

Przedstawiciele Koalicji poinformowali, że według ich szacunków projektowana Krajowa Inspekcja ds. Zwierząt zatrudniałaby do 50 osób i rocznie kosztowała od czterech do siedmiu milionów złotych. Środki te miałyby częściowo pochodzić z opodatkowania hodowli zwierząt domowych i wpływów z grzywien.

Jednocześnie prace nad oddzielnym projektem nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt prowadził Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt. W czwartek projekt ten trafił do marszałka. W poselskim projekcie także zaostrzane są kary za znęcanie się nad zwierzętami i umożliwione obligatoryjne odbieranie zwierząt w przypadkach niecierpiących zwłoki. Osoba, która będzie znęcała się nad zwierzętami straci prawo do ich posiadania do 10 lat. Zajmujący się tym projektem Paweł Suski (PO) zapewniał w czwartek PAP, że będzie zabiegał u marszałka Sejmu o jak najszybsze procedowanie nad tymi przepisami. Zdaniem Koalicji dla Zwierząt jest to jednak projekt niewystarczający.

Do projektów przychylnie odnosi się resort sprawiedliwości. W czwartek wiceminister Piotr Kluz zapewniał w Sejmie, że ministerstwo aktywnie będzie uczestniczyło w precyzowaniu i opiniowaniu proponowanych przepisów.

Koalicja dla Zwierząt jest porozumieniem kilkudziesięciu organizacji zajmujących się zwierzętami. Projekt, pod którym zbierane są podpisy, przygotowywany był od dwóch lat.