Ustawa wprowadza zakaz hazardu w internecie, uwzględnia różnicę między tzw. grami cylindrycznymi, grami w karty, grami na automatach - a zakładami wzajemnymi.
Pierwszy rodzaj gier to tzw. hard gambling, czyli gry, które w internecie niosą ze sobą zarówno niebezpieczeństwo szybkiego uzależnienia, jak i możliwość oszukiwania przez urządzającego gry, np. przez odpowiednie programy, czego grający, a często też kontrolujący nie mogą sprawdzić. Będą one zakazane.
W przypadku zakładów wzajemnych internet jest tylko kanałem dystrybucji. Gracz zawiera zakład a wynik nie jest generowany elektronicznie, zależy od współzawodnictwa czy zdarzenia. Takie zakłady będą mogły być organizowane w internecie.
Zgodnie z rządowym projektem, służby (np. celne) będą mogły kontrolować organizowanie gier hazardowych i dokonanych transakcji finansowych, a także ścigać osoby, które organizują nielegalne gry. Służby celne będą miały możliwość zapoznania się z danymi telekomunikacyjnymi osób, które organizują nielegalne gry hazardowe oraz w nich uczestniczą. W przypadku podejrzenia, że firma lub osoba popełniała przestępstwo skarbowe związane z nielegalnym organizowaniem gier hazardowych, Służba Celna będzie mogła blokować rachunki bankowe.
Nowelizacja wprowadza też pewne ułatwienia dotyczące loterii fantowych lub gier fantowych bingo, w których wartość puli wygranej nie przekracza 3395 zł. Zezwolenie w takim przypadku będzie wydawał naczelnik urzędu celnego, a nie - jak dotychczas - dyrektor izby celnej, zaświadczenia potrzebne do wydania zezwolenia zastąpiono oświadczeniami, do 33 zł zmniejszono też opłatę za zezwolenie.
Ustawa trafi teraz do Senatu.