Posłowie zgadzają się z rządową propozycją, by kontrolą bezpieczeństwa na lotniskach zajmowały się agencje ochrony, a nie Straż Graniczna. W środę komisja infrastruktury przyjęła sprawozdanie podkomisji dotyczące projektu nowelizacji prawa lotniczego.

Przygotowany przez rząd projekt zmian w prawie lotniczym zakłada, że Straż Graniczna przestanie odpowiadać za część zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa lotnisk.

Zgodnie z rządowymi propozycjami, zadania związane z kontrolą osób, bagażu ładunków, poczty, zaopatrzenia pokładowego itd. zarządca lotniska będzie wykonywać przy pomocy Służby Ochrony Lotniska, będzie mógł także zatrudnić zewnętrzną firmę ochrony osób i mienia.

Przewodniczący podkomisji pracującej nad projektem nowelizacji prawa lotniczego poseł Arkadiusz Litwiński (PO) przyznał, że rządowe propozycje wywoływały ożywione dyskusje na posiedzeniach podkomisji. "Komisja nie zaproponowała tutaj zasadniczych zmian w stosunku do przedłożenia rządowego. Po wielu godzinach debat i poszukiwań (...) okazało się, że strona rządowa proponuje to, co dominuje w Europie, a przynajmniej w tych państwach Unii Europejskiej, do których z uwagi na rozwój ich rynku lotniczego należy się odnosić" - powiedział poseł.

Natomiast poseł Michał Wojtkiewicz (PiS) wskazywał, że porty lotnicze są granicą państwa, więc ochrona nie powinna być przekazywana w ręce prywatnych firm. Poprawka posłów PiS o wykreśleniu z projektu nowelizacji propozycji o przekazaniu ochrony na lotniskach zewnętrznym firmom nie zyskała akceptacji komisji.

Teraz projekt nowelizacji trafi do drugiego czytania.