Na stacji benzynowej w widocznym i dostępnym dla kierowców miejscu musi widnieć informacja o tym, ile biokomponentów jest w tankowanym paliwie.
Kara grzywny będzie groziła przedsiębiorcy prowadzącemu stację benzynową, jeżeli nie zamieści informacji dotyczącej zawartości bioetanolu lub estrów w paliwach – przewiduje projekt nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw oraz niektórych innych ustaw, który wczoraj przyjął rząd.
Propozycje przygotowane przez Ministerstwo Gospodarki zakładają, że jeżeli w paliwie ciekłym, które nie jest biopaliwem, znajdują się pewne ilości biokomponentów, to informacja o ich zawartości musi być zamieszczona na stacji w miejscu ogólnodostępnym, tak aby każdy kierowca mógł się z nimi zapoznać.
Projekt określa też, że również dystrybutory z biopaliwem muszą być odpowiednio oznaczone. Na urządzeniach do tankowania, które zawierają paliwo o zawartości powyżej 5 proc. biokomponentów, należy podać udział procentowy estrów bądź bioetanolu. Na dystrybutorach mają się też znaleźć informacje przypominające kierowcom o konieczności upewnienia się, czy dane paliwo może być stosowane w ich pojazdach. Nie każdy silnik może jeździć na paliwie z kilkuprocentową zawartością biokomponentów. W takim przypadku zatankowane paliwo może uszkodzić jednostkę napędową. Także na dystrybutorach służących do tankowania oleju napędowego o zawartości powyżej 7 proc. biokomponentów muszą być podane odpowiednie informacje.
Obecnie wymóg informowania na dystrybutorach o zawartości biokomponentów dotyczy tylko biopaliw. Tymczasem w paliwach, jakimi są benzyny lub oleje napędowe, nie ma takiego wymogu.
Projekt zakłada, że jeżeli paliwo będzie miało w sobie od 5 do 10 proc. biokomponentów, to informacja o tym powinna zostać zamieszczona na dystrybutorze, tak jak dziś w przypadku biopaliw. W sytuacji gdy biokomponentów będzie poniżej 5 proc., to informacje o tym nie muszą być na dystrybutorach. Z tym że kierowcy powinni mieć w widocznym miejscu zamieszczoną taką informację wraz z odpowiednimi ostrzeżeniami.
Zmieni się także definicja paliw ciekłych. Projekt zakłada, że jako paliwa ciekłe będą traktowane te paliwa, w których jest do 10 proc. biokomponentów. Obecnie do paliw zaliczają się te, które mają do 5 proc. bioetanolu w przypadku benzyn. Natomiast w przypadku oleju napędowego do paliw zaliczają się takie, które zawierają do 5 proc. estrów. Po zmianach dozwolona ilość estrów w oleju napędowym będzie wyższa. W projekcie proponuje się, by za olej napędowy uznawano takie paliwo, do którego dodano nie więcej niż 7 proc. estrów.