Ponad milion spraw wpłynęło od stycznia zeszłego roku do e-sądu; będzie on wzmocniony, bo się sprawdza i jest ulgą dla przedsiębiorców czekających na należności - ogłosili w środę premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Na specjalnej konferencji prasowej Tuska i Kwiatkowskiego poinformowano, że po 15 miesiącach działania e-sąd załatwił ponad 900 tysięcy z 1 029 698 wniosków, jakie tam wpłynęły. Kwiatkowski zapowiedział wzmocnienie kadrowe e-sądu o kolejne ponad 20 etatów.

Działający od roku e-sąd (funkcjonować zaczął w praktyce w pierwszej połowie stycznia) jest formalnie XVI Wydziałem Cywilnym Sądu Rejonowego w Lublinie. Rozpatruje najprostsze pozwy z całej Polski o zapłatę w trybie upominawczym. Postępowanie takie dotyczy głównie osób zalegających z opłatami za prąd czy telefon. Wszystko odbywa się na drodze elektronicznej - od złożenia pozwu, po wydanie nakazu zapłaty i nadanie klauzuli natychmiastowej wykonalności.

W większości sprawy dotyczą zaległych należności. "To oszczędność czasu przedsiębiorców" - podkreślał premier, dodając, że według międzynarodowych raportów w ostatnim roku skrócił się czas oczekiwania na rozstrzygnięcie sądowe co do należności - z tysiąca dni do 560.

"Ta okrągła liczba została osiągnięta dzięki postępom w informatyzacji, która jest poważną ulgą w urzędniczej udręce przedsiębiorców" - ocenił premier Tusk. Jak podkreślił, e-sądy to tylko element szerszego procesu informatyzacji sektora publicznego. "Ponad 400 tysięcy obywateli wypełniło e-PIT, 3 tysiące bibliotek publicznych podłączono do sieci" - wyliczał szef rządu, zapowiadając dalsze kroki w tej dziedzinie.

Dzięki e-sądowi nastąpiło odciążenie innych sądów od rozpoznawania spraw w tradycyjnym postępowaniu upominawczym

Jak mówił Kwiatkowski, dzięki e-sądowi nastąpiło odciążenie innych sądów od rozpoznawania spraw w tradycyjnym postępowaniu upominawczym, które obecnie ten nowy sąd w większości rozstrzyga.

Wskazywał on także kolejne działania resortu w dziedzinie informatyzacji wymiaru sprawiedliwości, np. projekt e-księgi wieczystej, dzięki któremu od czerwca zeszłego roku z możliwości przeglądania przez internet ksiąg wieczystych skorzystało 14 milionów osób.

Kolejne plany to wprowadzenie tzw. elektronicznego bankowego tytułu egzekucyjnego, który zastąpi tradycyjny bankowy tytuł egzekucyjny oraz informatyzacja postępowania o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu. Chodzi o przyspieszenie postępowania sądu i uproszczenie procedur, a także ograniczenie kosztów postępowania.

Dalsze plany to umożliwienie wierzycielowi wszczęcie egzekucji drogą elektroniczną w innych przypadkach niż te, w których wydano nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym i umożliwienie składania wierzycielowi drogą elektroniczną innych pism i wniosków niż wniosek o wszczęcie egzekucji.

Resort chce także zinformatyzować procedury zajęcia rachunku bankowego przez komornika, wprowadzić instytucję elektronicznej licytacji nieruchomości, ustanowić na potrzeby postępowania sądowego publicznych baz danych zawodowych pełnomocników, wprowadzić możliwość prowadzenia sądowego postępowania cywilnego na odległość - także między państwami.