Do końca marca rząd chce przyjąć 58 projektów ustaw, a 95 do połowy roku. Do tej pory rząd przyjął dopiero 24 proc. tego, co zaplanował na I kwartał. Z 36 projektów z I półrocza, które rząd uznał za pilne, przyjęto 9 ustaw.
Rząd przyjął w tym roku 14 projektów ustaw, które znalazły się w planie legislacyjnym na ten kwartał. To daje 24 proc. realizacji planu legislacyjnego, zgodnie z którym do końca marca ma być przyjętych 58 projektów. W całym pierwszym półroczu ma być przyjętych 95 projektów. W planie znalazł się także projekt budżetu (jako 96 projekt), ale on będzie rozpatrywany w drugiej połowie roku.
W pierwszym półroczu znalazło się też 36 projektów, które rząd oznaczył jako priorytetowe. Rząd ma nad nimi pracować najszybciej.
– Wyróżnione zostały te, które dla Rady Ministrów mają szczególne znaczenie. Oznacza to zobowiązanie ministrów do zorganizowania prac legislacyjnych tak, aby zapewnić skierowanie tych projektów do Sejmu w terminie umożliwiającym ich uchwalenie przez parlament przed końcem kadencji – wyjaśnia Maciej Berek, prezes Rządowego Centrum Legislacji. Nie oznacza to, że prace nad pozostałymi projektami nie będą prowadzone.
W pierwszym kwartale projektów oznaczonych jako priorytetowe jest 20. Z tego osiem zostało przyjętych przez Radę Ministrów.

Turbo w parlamencie

To, że rządowe projekty priorytetowe przejdą szybszą ścieżkę legislacyjną także w parlamencie, potwierdza podpisana 14 lutego przez prezydenta nowelizacja ustawy o udzielaniu przez Skarb Państwa wsparcia instytucjom finansowym oraz ustawy o rekapitalizacji niektórych instytucji finansowych. Dokładnie 4 stycznia 2011 roku projekt tej noweli przyjął rząd. Dziś czeka ona na publikację w Dzienniku Ustaw.
Na szybkie uchwalenie może też liczyć projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Został przyjęty przez rząd na początku stycznia i już jest po pierwszym czytaniu w Sejmie.
Zmiany ograniczą możliwość umieszczania produktów, np. w serialach (tzw. produkt placement). Takie przekazy mają być podawane tak, aby widz zorientował się, że ma z nimi do czynienia.
Kolejnym przykładem szybkiej ścieżki legislacyjnej dla priorytetowych projektów są propozycje nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z nim jednym z warunków kandydowania na ławnika będzie także możliwość prowadzenia w miejscu kandydowania działalności gospodarczej. Rząd przyjął projekt w tej sprawie 11 stycznia. W miniony piątek odbyło się jego pierwsze czytanie w Sejmie.
Z listy priorytetowej do Sejmu trafiły już projekt nowelizacji ustawy o państwowych instytucjach filmowych oraz projekt zmian w ustawie o działalności lobbingowej w procesie stanowienia prawa. Druga z wymienionych noweli ma zlikwidować półroczne plany legislacyjne rządu. Zastąpi je wykaz prac legislacyjnych Rady Ministrów

Ważne zmiany po rządzie

Z rządowego planu legislacyjnego Rada Ministrów przyjęła już projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z nim, jeżeli towarzystwo ubezpieczeniowe automatycznie przedłuży umowę ubezpieczenia, a właściciel auta będzie miał nową polisę z innej firmie, to będzie mógł zrezygnować z tej starej.
W styczniu rząd przyjął projekt zmian w ustawie o finansowym wspieraniu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Propozycje poszerzają krąg uprawnionych do skorzystania z finansowego wsparcia o jednoosobowe gospodarstwa domowe.



Na co czekamy

Jeszcze dziś na posiedzenie Rady Ministrów mają trafić kolejne projekty z rządowego planu legislacyjnego. Z listy priorytetowej rząd ma dziś przyjąć projekt ustawy o wdrożeniu naziemnej telewizji cyfrowej. W porządku obrad dzisiejszego posiedzenia rządu znalazły się także propozycje noweli ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Oprócz tego rząd ma się zająć także projektem nowelizacji prawa bankowego.
Rząd przed wyborami zaczął pracować znacznie szybciej
dr Tomasz Zalasiński | konstytucjonalista z Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka
Jak ocenia pan tempo prac legislacyjnych rządu?
Rząd w ostatnim okresie poprawił sprawność legislacyjną. Z 98 projektów ustaw, których przyjęcie zaplanowano na II połowę ubiegłego roku, udało się przyjąć 51, co oznacza, że program legislacyjny zrealizowano w 52 proc. Jest to wynik zdecydowanie lepszy niż w latach ubiegłych, kiedy rządowi udawało się realizować swój program jedynie na poziomie około 30 proc. Rząd zaczął przywiązywać wagę do planowania legislacyjnego. Świadczą o tym zmiany w przygotowywaniu programu prac legislacyjnych. Obecnie składa się on z dwóch części, tj. listy projektów ustaw i założeń do realizacji w perspektywie najbliższego półrocza oraz listy dokumentów rządowych bez wskazania limitu czasowego ich przyjęcia. W programie legislacyjnym na I połowę 2011 r. rząd przewiduje nowelizację ustawy o lobbingu, która wprowadza korzystne zmiany zasad planowania legislacyjnego.
Czy jakość stanowionego prawa jest dobra?
Na tak postawione pytanie trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie. Zdarzają się projekty o wysokiej jakości legislacyjnej, przeważają jednak – niestety – projekty o średniej i niskiej jakości. Negatywny wpływ na jakość stanowionego prawa mają przede wszystkim: powierzchowne podejście do konsultacji społecznych oraz, co za tym idzie, niepełna ocena skutków ekonomiczno-społecznych zmiany prawa. Niedoskonała ocena skutków regulacji, a także brak badań postlegislacyjnych są najsłabszymi stronami polskiej legislacji. W nich tkwi także przyczyna lawiny nowelizacji i inflacji prawa. Zapobiec temu może jedynie planowanie działań legislacyjnych z uwzględnieniem konsultacji społecznych. Bez nich prawodawca nie jest w stanie ocenić prawidłowo wpływu zmian legislacyjnych na gospodarkę, konkurencyjność przedsiębiorstw czy rynek pracy.
Czy proces legislacyjny jest przejrzysty?
Niestety, w szczególności na etapie rządowym proces legislacyjny nie jest wystarczająco przejrzysty. Co więcej, wobec lawiny nowelizacji, dotykających także kodeksów (w II połowie 2010 r. wprowadzono 4 pozaplanowe nowelizacje kodeksów), inflacji prawa oraz braku stabilnej polityki legislacyjnej, można mieć wątpliwości nie tylko co do wystarczającej przejrzystości dla obywateli procesu tworzenia prawa, ale także systemu prawnego.