W 2010 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał 107 orzeczeń w sprawach polskich. W 87 przypadkach stwierdzono naruszenie konwencji. Na 133 orzeczenia w 2009 r. naruszenia zostały stwierdzone w 123.

Niestety jesteśmy w czołówce państw, które mają nie tylko problemy z respektowaniem praw człowieka, ale z wdrażaniem wyroków trybunału. Tę niechlubną tendencję potwierdzają też styczniowe wyroki.

Przewlekłość postępowań

W statystyce tej wyprzedza nas Turcja (228 stwierdzonych naruszeń konwencji na 278 orzeczeń), Rosja (204 naruszenia na 217 orzeczeń), Rumunia (135 na 143), Ukraina (107 na 109). Dla porównania w 11 sprawach czeskich trybunał stwierdził 9 naruszeń, w 4 litewskich 3.
11 stycznia 2011 r. trybunał wydał trzy wyroki w sprawach przeciwko Polsce. We wszystkich stwierdził naruszenie art. 6 ust.1 konwencji. W sprawie Jędrzejczak przeciwko Polsce uznał, że sześciodniowy termin od dnia doręczenia skarżącemu opinii o braku podstaw do sporządzenia skargi kasacyjnej do upływu terminu do jej wniesienia nie dawał mu realnych szans jej wniesienia i bronienia swojej sprawy. Skarżącemu przyznano 1000 euro tytułem zadośćuczynienia. W sprawie Gawlik przeciwko Polsce uznał za przewlekłe postępowanie administracyjne toczące się do dziś od 2001 r. i przyznał skarżącym 3600 euro zadośćuczynienia.
18 stycznia 2011 r. w sprawie Grochulski przeciwko Polsce ETPCz wydał wyrok stwierdzający naruszenie prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego ze względu na długość tymczasowego aresztowania. Rząd nie przedstawił wystarczających argumentów uzasadniających przedłużanie stosowania tymczasowego aresztowania. Skarżącemu przyznano 1000 euro. Tego samego dnia trybunał przyznał 3600 euro zadośćuczynienia panu Gut. Postępowanie karne w jego sprawie rozpoczęło się w 2002 r. i nadal się toczy. 25 stycznia 2011 r. zapadły kolejne wyroki (Zdziarski przeciwko Polsce, Jęczmieniowski przeciwko Polsce, Sikorski przeciwko Polsce), w których za przedłużanie stosowania tymczasowego aresztowania trybunał przyznał skarżącym w sumie 5200 euro zadośćuczynienia.

Cenzura korespondencji

800 euro zadośćuczynienia ma otrzymać skarżąca, której w trakcie tymczasowego aresztowania cenzurowano korespondencję z ETPCz (Lesiak przeciwko Polsce).
W jednym z ostatnich wyroków w sprawie Knyter przeciwko Polsce Trybunał nie tylko stwierdził zastosowanie zbyt długiego tymczasowego aresztowania, ale także naruszenie art. 8 konwencji polegające na odmowie przyznania skarżącemu prawa do widzenia z rodziną. Skarżącemu Skarb Państwa ma wypłacić 2500 euro zadośćuczynienia.

Bez rekompensaty

25 stycznia 2011 r. Trybunał wydał wyrok w sprawie Kupczak przeciwko Polsce. Skarżącemu cierpiącemu na uraz kręgosłupa przyznano 10 000 euro zadośćuczynienia za to, że w więzieniu zamiast morfiny podawano mu sól fizjologiczną oraz doustne środki przeciwbólowe, podczas gdy pompa morfinowa była na wyposażeniu, ale niesprawna.
7 grudnia 2010 r. zapadł wydał wyrok w sprawie Tarnawczyk przeciwko Polsce. Trybunał stwierdził naruszenie prawa własności. Musimy wypłacić 5870 euro odszkodowania i 1000 euro zadośćuczynienia za to, że w latach siedemdziesiątych XX w. właścicielka została pozbawiona nieruchomości na cel publiczny (budowa obwodnicy i wiaduktu). Budowle te nigdy nie zostały jednak realizowane. Skarżąca bezskutecznie dochodziła rekompensaty przed polskimi sądami.