Eksploatacja urządzenia jądrowego będzie się wiązać z poniesieniem surowszej odpowiedzialności w przypadku wystąpienia szkody.
Osoba eksploatującą urządzenie jądrowe będzie musiała w przypadku jego transportu przekazać przewoźnikowi dokument potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia. Takie rozwiązania przewidują założenia do projektu nowelizacji prawa atomowego, które wczoraj przyjął rząd.
Z założeń wynika zwiększenie granicy odpowiedzialności osoby eksploatującej za szkodę jądrową. Ma ona zostać podniesiona do kwoty stanowiącej równowartość 300 mln SDR, a więc obliczanej na podstawie międzynarodowej jednostki walutowej o charakterze pieniądza bezgotówkowego, emitowanej przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Proponuje się nałożenie dodatkowego obowiązku na osobę eksploatującą urządzenie jądrowe, z którego będzie wysyłany materiał jądrowy. Będzie ona musiała przekazać przewoźnikowi dokument potwierdzający zawarcie umowy ubezpieczenia.
Według projektowanych zmian uregulowany ma zostać moment powstania obowiązku ubezpieczenia. Ma on być wyznaczony nie później niż na dzień przed rozpoczęciem rozruchu urządzenia jądrowego. Jeżeli nie wymagają one rozruchu, ważna będzie chwila eksploatacji urządzenia, a w przypadku transportu materiałów jądrowych moment jego dokonania.
Projektodawcy proponują dodanie przepisu zakazującego umownego ograniczenia wypłaty odszkodowań.