Co robić jeśli zgubimy, uszkodzimy lub zostaną nam skradzione tablice rejestracyjne? Tylko podczas jednej burzy w czerwcu 2010 r., kiedy woda podtapiała różne dzielnice Warszawy, do komisariatu na Ursynowie mieszkańcy przynieśli prawie 100 tablic rejestracyjnych, które oderwały się od samochodów. Zdarza się też, że tablice odpadają nam w zaspie śnieżnej.

Jedno warto zapamiętać - nie wolno nam bez nich (nawet bez jednej) jeździć. Przed mandatem, nie uchronią nas żadne prowizorki typu numer napisany na tekturze, wetkniętej za szybę, ani przekonywanie patrolu, że „rano tablica jeszcze była”. Wysokość mandatu zależy od uznania funkcjonariuszy (jazdy bez tablic nie uwzględniono w taryfikatorze mandatów). Zwykle jest to 100 zł. Niektórzy policjanci w takiej sytuacji zatrzymują jednak także dowód rejestracyjny auta.

Jeżeli tablice rejestracyjne zostały skradzione, a można to podejrzewać, kiedy np. jednocześnie znikną obie, należy zgłosić ten fakt na policji. Po pierwsze zabezpieczy nas to przed kłopotami w razie, gdy tablice zostaną użyte do jakiegoś przestępstwa. Po drugie, otrzymamy tam zaświadczenie zgłoszenia kradzieży, z którym będziemy mogli zgłosić się do wydziału komunikacji.

Jeśli tablice (jedną lub obie) zgubiliśmy, musimy zgłosić to jak najszybciej we właściwym wydziale komunikacji, gdzie składamy oświadczenie o tym incydencie pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.

W razie utraty jednej lub obu tablic, niezależnie od okoliczności, możemy wystąpić o ich wtórnik (wtórniki)z dotychczasowymi numerami lub o przerejestrowanie auta i nowe znaki rejestracyjne, a co za tym idzie - nowy dowód rejestracyjny, nowe tablice, nalepkę na szybę i komplet znaków legalizacyjnych, czyli jak przy każdej rejestracji samochodu. Oczywiście oznacza to wyższy koszt.

Musimy to jednak zrobić, kiedy np. zginie nam nawet tylko jedna tablica tzw. czarna, czyli starego typu. Takie tablice nie są już dorabiane, musimy więc wystąpić o zupełnie nowe numery.

Jeśli zginie nam biała tablica, ale ze znakiem PL, musimy wystąpić o wtórniki obu tablic, bo obecnie obowiązują białe tablice z unijnymi gwiazdkami i o nowe znaki legalizacyjne (nalepki na tablice i na szybę).

Jeśli zgubimy jedną białą tablicę z unijnymi gwiazdkami, możemy wystąpić o wtórnik tylko tej jednej tablicy.

Do czasu uzyskania nowej tablicy (tablic), nie możemy jeździć tym samochodem. W razie oczekiwania na nowy dowód rejestracyjny możemy się posługiwać pozwoleniem czasowym na jeżdżenie pojazdem.

Polskie przepisy przewidują wprawdzie także wydawanie na 30 dni tzw. tablic tymczasowych (czerwonych), Rejestracja czasowa wykonywana jest:
1. z urzędu - po złożeniu wniosku o rejestrację pojazdu;
2. na wniosek właściciela pojazdu — w celu umożliwienia:
• wywozu pojazdu za granicę,
• przejazdu pojazdu z miejsca jego zakupu lub odbioru na terytorium RP,
• przejazdu pojazdu związanego z koniecznością dokonania jego badania technicznego lub naprawy.




Jeśli stracimy „blachy” w wyniku zgubienia lub kradzieży, zwykle jednak występujemy o ich wtórniki lub nowe stałe tablice, a nie tablice tymczasowe.