Użytkownicy serwisu Pobieraczek.pl nadal otrzymują wezwania do zapłaty. Rachunek opiewa dokładnie na tę samą kwotę, jaka widniała na wezwaniu, zanim UOKiK nałożył na portal wysoką karę.
Aż 94,80 zł muszą zapłacić użytkownicy, którzy zarejestrowali się w serwisie i nie zrezygnowali w ciągu 10 dni z usługi świadczonej przez portal. – Za zwykłe kliknięcie „rejestruj” trzeba zapłacić prawie 100 zł, nawet jeżeli nie skorzystamy z usług – komentuje jeden z użytkowników. Tych, którzy nie zapłacili rocznego abonamentu, czyli wspomnianych 94 zł, Pobieraczek informuje, że firma złoży pozew. Celem wkroczenia na drogę sądową ma być wyegzekwowanie od internauty należnej kwoty.
Według komunikatu zawartego na stronie Pobieraczka treść i forma reklam zostały jednak dostosowane do wytycznych Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na stronie zamieszczono również link do decyzji urzędu. Jak się okazuje, owo dostosowanie polega na dodaniu w regulaminie informacji o tym, że opłata pobierana za rok z góry nie obejmuje okresu bezpłatnego testowania. Dzięki temu reklama „10 dni pobierania bez opłat”, która zastąpiła slogan „10 dni pobierania za darmo”, jest teoretycznie prawdziwa.
Wprowadzające w błąd reklamy były głównym powodem ukarania Pobieraczka karą w wysokości ok. 120 tys. zł. Po przeanalizowaniu problemu UOKiK uznał, że internauci, którzy nie zrezygnowali z usługi w ciągu 10 dni, musieli zapłacić również i za ten okres. Owe 10 dni było bowiem wliczone do rocznego abonamentu, co oznacza, że wbrew rekalmom nie były wcale darmowe.
Jak zauważa dr Arkadiusz Michalak, radca prawny z Kancelarii Prawa Własności Intelektualnej, bez przesądzania, czy reklama Pobieraczka jest już zgodna z prawem, czy nie, najistotniejsze jest to, że decyzja UOKiK została oparta głównie na przepisach ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Przepisy te przywiązują z kolei bardzo dużą uwagę do ceny usługi. – Jest to wręcz najważniejsze prawo konsumenta, by uzyskać pełną i wyczerpującą informację na temat ceny oferowanej usługi. Informacja ta powinna być jasno i wyraźnie zakomunikowana konsumentowi, który nie może mieć wątpliwości, ile musi zapłacić za daną usługę – komentuje dr Michalak. Tymczasem obowiązujący dziś regulamin serwisu, który przewiduje możliwość pobierania opłaty z góry za cały rok może być klauzulą niedozwoloną.
Jak informuje UOKiK, przedsiębiorca odwołał się już od decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie ma jeszcze terminu rozprawy. – Jeżeli sąd podtrzyma rygor, urząd sprawdzi jego wykonanie. W konsekwencji UOKiK będzie mógł nałożyć karę finansową – do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki – wyjaśnia Agnieszka Majchrzak z biura prasowego UOKiK.
Decyzja UOKiKu została wydana w marcu tego roku.