Tylko do 19 listopada wyborcy chcący wziąć udział w tegorocznych wyborach samorządowych w miejscowościach, w których nie mieszkają na stałe, mogą dopisywać się do spisu wyborców.
Zasady głosowania w wyborach samorządowych poza miejscem zameldowania są inne niż w wyborach parlamentarnych czy prezydenckich. By głosować, trzeba udowodnić, że jesteśmy związani z danym miejscem. Z tych względów nowych wójtów i radnych nie będzie można wybrać na podstawie popularnych zaświadczeń o prawie do głosowania.
Aby głosować, konieczna jest deklaracja, w której wskażemy miejsce głosowania. Dotyczyć to będzie przede wszystkim osób pracujących poza miejscem stałego zameldowania, studentów czy uczniów. Związek z danym miejscem należy wykazać w sposób dokładny. We wniosku o dopisanie się do rejestru wyborców przede wszystkim należy umieścić swoje dane oraz adres pobytu w miejscowości, w której chce się głosować. Jeżeli zostaną w nim uwzględnione dodatkowe informacje, takie jak np. miejsce pracy czy nauki, to ułatwi to wójtowi, burmistrzowi czy prezydentowi podjęcie decyzji. Jak tłumaczy Waldemar Siurek z Urzędu Miasta w Łukowie, po złożeniu taki wniosek będzie podlegał procedurze weryfikacyjnej. – Gminni urzędnicy sprawdzą, czy osoba składająca wniosek rzeczywiście przebywa w danej miejscowości z zamiarem pobytu stałego. Chodzi o to, czy docelowo jest to dla niego stała gmina, gdyż np. ma tam dom, i z tym konkretnym miejscem wiąże swoją przyszłość – wyjaśnia Waldemar Siurek.
Gdy wyborca nie wykaże w sposób dostateczny związku z daną gminą, to może się okazać, że wójt po przeanalizowaniu wniosku podejmie negatywną decyzję i wtedy taka osoba nie będzie mogła wziąć udziału w głosowaniu. Niezadowolonemu wyborcy będzie wprawdzie przysługiwało odwołanie. Rozstrzygnięcie sądu w tym przypadku jednak nic nie zmieni, gdyż zapadnie już po wyborach.
Podstawa prawna
Ustawa z 16 lipca 1998 r. – Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz.U. z 2010 r. nr 176, poz. 1190).