Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zbada, czy organizatorzy loterii sms- -owych wprowadzali uczestników konkursów w błąd poprzez sugerowanie, że bezwarunkowo wygrali nagrodę.
Dziewięć postępowań w sprawie SMS-owych lo- terii, w tym przeciwko firmie Internetq Poland – organizatorowi konkursu Pusty SMS – prowadzi obecnie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Postępowanie jest wynikiem wielu skarg konsumentów. Urząd przeanalizował m.in. regulamin konkursu, wzory SMS-ów, listę laureatów oraz nagród, które otrzymali, a także treść reklam telewizyjnych i prasowych – informuje Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.
Zdaniem urzędu organizator konkursu wysyłał wiadomości tekstowe mogące sugerować zdobycie nagrody przez każdą osobę, która wyśle pod wskazany numer pusty SMS. Tymczasem zgodnie z regulaminem loterii na wygraną mogą liczyć tylko osoby wylosowane przez organizatora. Z tego powodu urząd wszczął postępowanie, które ma na celu sprawdzenie, czy firma stosowała nieuczciwą praktykę rynkową. Zgodnie bowiem z prawem niedozwolone jest wywoływanie wrażenia, że konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu SMS-a, wykonaniu telefonu, wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych, niekorzystnych zasadach.
– Wszczęte właśnie postępowanie przeciwko Internetq Poland to niejedyne prowadzone przez UOKiK – mówi Małgorzata Cieloch.
Poza tym prezes urzędu prowadzi dwa postępowania przeciwko FHU Zielińscy w Rudawie – właścicielowi strony www.data-smierci.pl, oraz One-2-One w Poznaniu – organizatorowi Konkursu Telewizyjnego.
– Ponadto prowadzimy sześć postępowań wyjaśniających. W ich trakcie sprawdzamy, czy SMS-y informowały o regulaminie albo sugerowały pewność wygranej, a także czy konsumenci mogli zostać wprowadzeni w błąd co do ceny wiadomości – podaje Małgorzata Cieloch.
Dodatkowo UOKiK bada praktyki przedsiębiorców prowadzących strony internetowe, które oferują różne testy, np. sprawdzające iloraz inteligencji. Wątpliwości urzędu budzą niejasne informacje dotyczące sposobu pobierania i wysokości opłaty za usługę. Przedsiębiorca nie może bowiem wprowadzać konsumenta w błąd, a klient musi wiedzieć, ile ostatecznie zapłaci za daną usługę.