Trybunał Konstytucyjny ma rozpoznać we wtorek zgodność z ustawą zasadniczą przepisów dotyczących przekazywania do innego kraju osoby ściganej europejskim nakazem aresztowania (ENA). Skargę złożyli obrońcy Jakuba Tomczaka, skazanego w Wlk. Brytanii na dożywocie za gwałt.

Skarga dotyczy przepisów Kodeksu postępowania karnego. Zdaniem skarżącego przepisy te są niezgodne z konstytucją, gdyż m.in. zezwalają na przekazanie osoby ściganej ENA z terytorium Polski na terytorium innego państwa UE, w celu przeprowadzenia przeciwko niej postępowania karnego, bez konieczności uprawdopodobnienia faktu popełnienia przez nią zarzucanych jej przestępstw.

Według autorów skargi niedopuszczalne jest, aby orzekanie w przedmiocie przekazania obywatela polskiego odbywało się bez możliwości zbadania przez sąd prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów. Dlatego, jak dowodzą skarżący, sąd powinien mieć możliwości zapoznania się z dowodami zebranymi przez państwo żądające przekazania.

"Chcielibyśmy, żeby nasze sądy, podobnie jak w innych krajach UE, dążyły do zbadania zasadności zarzutów zawartych w ENA; chodzi o to, aby wydanie nie następowało automatycznie" - powiedział PAP reprezentujący rodzinę Tomczaka mec. Mariusz Paplaczyk.

Mecenas dodał, iż w wielu innych krajach Unii postępowanie dotyczące wydania na podstawie ENA trwa znacznie dłużej niż w Polsce, a sądy zajmują się kwestią prawdopodobności zarzutów. "Cieszymy się, że na skutek rozpatrywania naszej skargi przez Trybunał zainicjowana zostanie dyskusja na temat możliwości modyfikacji i doprecyzowania mechanizmu ENA" - zaznaczył Paplaczyk.

TK rozpozna skargę w pięcioosobowym składzie, rozprawie będzie przewodniczyła sędzia TK Maria Gintowt-Jankowicz.

Tomczak został zatrzymany w Poznaniu na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) w lutym 2007 r. i dwa miesiące później przekazany do Wielkiej Brytanii.

W styczniu 2008 r. sąd w Exeter skazał Tomczaka za gwałt i ciężkie pobicie 48-letniej Brytyjki na dwie kary dożywocia z możliwością warunkowego zwolnienia po 9 latach. Ława przysięgłych uznała Tomczaka za winnego gwałtu i umyślnego wywołania w lipcu 2006 r. trwałych obrażeń u 48-letniej Brytyjki. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Jednym z dowodów w tej sprawie było badanie materiału DNA. Materiał DNA znaleziony w narządach rodnych ofiary był zbieżny z DNA Tomczaka.



Skazany odbywa karę w Polsce. W marcu ub. roku Sąd Apelacyjny w Poznaniu ostatecznie utrzymał decyzję o dożywociu dla Tomczaka. SA uznał, że - zgodnie z wyrokiem brytyjskim - mężczyzna będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po 9 latach. W Polsce skazani na dożywocie mogą starać się o takie zwolnienie dopiero po 25 latach.

Decyzję poprzedziło orzeczenie Sądu Najwyższego, do którego z pytaniem prawnym zgłosił się sąd apelacyjny. SN stwierdził, że zasądzone przez brytyjski sąd dożywocie za gwałt dla Tomczaka nie podlega dostosowaniu do polskiego prawa, które za takie przestępstwo przewiduje maksymalnie 12 lat więzienia.

W lutym br. wniosek o ułaskawienia Tomczaka wpłynął do Kancelarii Prezydenta RP, która przekazała go prokuratorowi generalnemu. Ten dał wniosek do zaopiniowania do Sądu Okręgowego w Poznaniu, który wcześniej w I instancji uznał wyrok brytyjskiego sądu. Poznański sąd ocenił, że nie jest właściwy do zaopiniowania wniosku, gdyż jego rola w sprawie sprowadziła się jedynie do "sprawdzenia warunków przyjęcia kary orzeczonej przez obcy sąd". W marcu wniosek o ułaskawienie Tomczaka wrócił do prokuratora generalnego.

Europejski Nakaz Aresztowania jest decyzją sądu państwa członkowskiego UE, wydawaną w celu aresztowania i przekazania przez inne państwo członkowskie osoby dla przeprowadzenia postępowania karnego lub wykonania kary pozbawienia wolności. ENA - według założeń ustawodawcy i konwencji ramowej UE - ma służyć przyspieszeniu obrotu prawnego w sprawach karnych i jest "uproszczoną ekstradycją".