Za kilka miesięcy osoby pragnące załatwiać sprawy urzędowe przez internet nie będą musiały kupować elektronicznego podpisu. Zastąpi go "zaufany profil", czyli konto w specjalnie utworzonej bazie, za które nie trzeba będzie płacić. Projekt przygotowuje MSWiA.

Projekt "zaufany profil" ma ułatwić kontakt obywatelom z instytucjami administracji publicznej w załatwianiu urzędowych spraw - powiedział PAP radca ministra departamentu informatyzacji MSWiA Adam Kuczkowski. Zamiast fatygować się osobiście z dokumentami i własnoręcznym podpisem do urzędu, będzie można to zrobić przez internet w domu - zaznaczył.

Warunkiem korzystania "zaufanego profilu", który de facto w kontaktach z urzędem może być używany jak własnoręczny podpis, jest posiadanie konta na ePUAP, czyli w bazie ministerstwa. Umożliwia ono komunikację z urzędami. Użytkownik konta na ePUAP może poprosić np., aby zamiast otrzymywać dokumenty z urzędu skarbowego tradycyjną pocztą, mógł je dostawać w formie elektronicznej na swoje konto.

Osoba z dokumentem tożsamości będzie musiała pójść do tzw. punktu potwierdzenia, gdzie wyznaczony urzędnik stwierdzi, czy dane, które taka osoba umieściła na swoim koncie ePUAP, są zgodne z danymi w jego dokumencie. "Jeśli okaże się, że tak, wtedy profil takiej osoby będzie zaufany. Dokumenty wysyłane z tego konta będą traktowane, jako podpisane przez właściciela konta" - powiedział Kuczkowski.

Przykładem może być zgłoszenie rozpoczęcia budowy. Wysyłając ten dokument za pomocą swojego "zaufanego profilu", nie będzie trzeba iść do urzędu z własnoręcznie podpisanymi dokumentami.

Do wdrożenia projektu potrzebne jest jeszcze przyjęcie trzech rozporządzeń

Tzw. punkty potwierdzenia będą mieściły się w oddziałach ZUS-u, urzędach skarbowych oraz w niektórych urzędach wojewódzkich. Ma ich być kilkaset w całym kraju. Informację, gdzie dokładnie będą się znajdowały, będzie można znaleźć na stronach internetowych MSWiA. Kuczkowski zapewnił, że wszystkie czynności związane z profilem powinny być wykonywane przez już zatrudnionych urzędników.

Zaletą "zaufanego profilu" - przekonywał radca ministra - jest to, że nie trzeba za niego płacić, tak jak za kwalifikowany podpis elektroniczny. Ma być przyznawany na dwa lata. Ważność profilu będzie można przedłużać przez internet. Natomiast, jeśli ktoś zmieni swoje dane np. nazwisko, czy miejsce zamieszkania, będzie musiał jeszcze raz przyjść do punktu potwierdzenia, by informacje te uaktualnić.

Kuczkowski zwraca jednak uwagę, że podpis elektroniczny można używać na całym świecie, a "zaufany profil" jest stworzony tylko do kontaktu na linii obywatel-administracja państwowa. Podkreślił, że powstał z myślą zarówno o obywatelach, jak i pracownikach administracji publicznej, którzy załatwiają sprawy między sobą.

Do wdrożenia projektu potrzebne jest jeszcze przyjęcie trzech rozporządzeń. Jednak, jak przewiduje Kuczkowski, jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego "zaufany profil" zacznie działać pod koniec roku.