Konieczność korzystania z usług przewozu osobowego jest normalnym następstwem uszkodzenia pojazdu. Bez znaczenia pozostaje, czy poszkodowana korzystała z wynajętego samochodu, czy jeździła taksówką.
Ubezpieczyciel musi pokryć koszty przejazdu taksówkami od czasu uszkodzenia pojazdu do momentu wypłacenia odszkodowania.
Takie rozstrzygnięcie zapadło w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Konieczność korzystania z usług przewozu osobowego jest normalnym następstwem uszkodzenia samochodu w wyniku kolizji. Zachodzi bowiem związek przyczynowy między zdarzeniem powodującym szkodę, tj. kolizją, a powstaniem szkody w postaci poniesienia wydatków związanych z koniecznością przemieszczania się.
Bez znaczenia jest, zdaniem sądu, czy poszkodowana korzystała z wynajętego pojazdu, czy jeździła taksówką, nawet jeśli taki rodzaj transportu jest droższy.
Wystarczającym dowodem świadczącym o wysokości poniesionych kosztów są faktury. Jako dokumenty prywatne podlegają one ocenie sądu jak każdy inny dowód.
Dopiero wykazanie przez ubezpieczyciela, że poszkodowana podrobiła faktury albo świadomie lub przez niedbalstwo wyłożyła kwotę wyższą, niż powinna, mogłoby zwalniać ubezpieczyciela z odpowiedzialności za tę nadwyżkę.
Zdaniem sądu ubezpieczyciel powinien także pokryć koszty związane z parkowaniem uszkodzonego pojazdu do czasu jego sprzedaży. Bez znaczenia jest to, powódka miała trudności ze sprzedaniem wraku, a czas parkowania był długi.
Ubezpieczyciel nie może podnosić zarzutu, że poszkodowana niekorzystnie gospodarowała swym mieniem, jeśli wyliczenia kosztów parkowania zostały wykonane zgodnie obowiązującymi stawkami.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie sygn. 851/09