Jeżeli w ciągu roku od postawienia zarzutów prokurator nie przygotuje aktu oskarżenia, to sąd umorzy postępowanie. Zdaniem śledczych rozwiązanie to zalegalizuje przestępczość w Polsce.
Prokurator będzie miał rok, od chwili postawienia danej osobie zarzutów na zakończenie postępowania przygotowawczego. W tym czasie będzie mógł napisać akt oskarżenia lub zdecydować o umorzeniu postępowania. Jeżeli tego nie zrobi, to podejrzany będzie mógł zwrócić się do sądu o umorzenie postępowania. Takich zmian w procedurze karnej chce Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego.
– Będę starał się promować to rozwiązanie. Nie można trzymać podejrzanych w stanie niepewności w nieskończoność. Także podejrzani korzystają z praw człowieka – mówi DGP prof. Andrzej Zoll, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego.
Proponowana nowelizacja postępowania karnego jest mocno krytykowana przez prawników – przede wszystkim prokuratorów.
– Rozwiązanie to jest nie do zaakceptowania. Przyjęcie nowelizacji doprowadzi do tego, że przestępca będzie osobą niekaraną po upływie roku od postawienia mu zarzutów, bez względu na to, że zgromadzone dowody będą wskazywały na to, że popełnił on przestępstwo – mówi prokurator Cezary Kiszka, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów RP.



Prokuratorzy, którzy obwiniani są za zbyt przewlekłe prowadzenie postępowań, uważają, że w polskich warunkach w wielu przypadkach nie ma możliwości zakończenia sprawy w ciągu roku.
– Przewlekłość postępowań nie wynika z woli prokuratora, ale z obowiązku gromadzenia materiału dowodowego, np. w postaci zasięgnięcia opinii biegłego. W Polsce na opinie biegłych rewidentów czy księgowych, które w sprawach gospodarczych są konieczne, czeka się minimum pół roku, a często nawet dużo powyżej roku – wyjaśnia Cezary Kiszka.
Zdaniem prokuratorów sposobów na przyspieszenie postępowań trzeba raczej szukać w profesjonalizacji śledczych i szkolenia ich z metodyki prowadzenia najtrudniejszych postępowań. Konieczne jest także zapewnienie prokuratorom należytej obsługi przez asystentów, aplikantów i analityków kryminalnych.
– Prokurator powinien być swojego rodzaju managerem w postępowaniu, a nie zajmować się czynnościami o charakterze technicznym. Sprawnie funkcjonujące biuro prokuratora byłoby o wiele lepszym lekarstwem na przewlekłość niż proponowane rozwiązania – uważa prokurator Jacek Skała, prezes Komitetu Obrony Prokuratorów.
Konieczne jest także zastąpienie procesowej zasady legalizmu zasadą oportunizmu. Prokurator nie musiałby więc wszechstronnie badać wszystkich wątków danej sprawy, ale skupiać się na najpoważniejszych przestępstwach popełnionych przez daną osobę.