Blokada niechcianych połączeń i SMS-ów będzie bezpłatna dla wszystkich. Abonent, który udostępni swoje dane, będzie otrzymywał billing wraz z fakturą. Informacje o zmianie warunków umowy operator prześle z miesięcznym wyprzedzeniem.
Sejm uchwalił wczoraj w trybie pilnym nowelizację prawa telekomunikacyjnego, która dostosowuje polską definicję abonenta do wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ze stycznia 2009 r. (sprawa C-492/07). Zmiana pozwala zaliczyć do abonentów też użytkowników telefonów na kartę (tzw. usług pre-paid), co oznacza, że zyskają oni m.in. prawo do bezpłatnego otrzymywania billingów wraz z fakturą.
– Celem noweli jest zrównanie uprawnień wszystkich użytkowników usług telekomunikacyjnych bez względu na to, czy posiadają oni pisemną umowę z operatorami, czy nie – wyjaśnia Magdalena Gaj, wiceminister infrastruktury.

Blokada połączeń

Dzięki nowym przepisom właściciel telefonu na kartę będzie miał też prawo do darmowego blokowania połączeń.
– Użytkownik, który nie będzie chciał otrzymywać uciążliwych SMS-ów reklamowych lub połączeń od konkretnej osoby, będzie mógł zażądać od operatora bezpłatnego uruchomienia takiej usługi – wyjaśnia Wiesław Iszkowski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.
Dodaje jednak, że koszty związane z darmowym blokowaniem połączeń w konsekwencji i tak zostaną przerzucone na konsumentów, poprzez np. podwyższenie cen za połączenia telefoniczne. W ustawie znalazł się także zapis, że za przeniesienie przydzielonego numeru nie pobiera się opłat od abonenta.



Niechciana korespondencja

Nowością jest także to, że operatorzy telekomunikacyjni będą musieli doręczać konsumentom korzystającym z usług telekomunikacyjnych na piśmie informacje o zmianie warunków umowy z wyprzedzeniem co najmniej jednego miesiąca przed wprowadzeniem tych zmian w życie. Takiego obowiązku nie będzie, jeśli użytkownik telefonu komórkowego nie udostępni operatorowi swoich danych – informuje Wiesław Iszkowski. Abonenci, którymi będą teraz także pre-paidowcy, wraz z umową o świadczenie usług telekomunikacyjnych, dostaną prawo do nieodpłatnego otrzymywania cenników. Dodatkowo treść cennika zostanie podana do wiadomości publicznej. Operatorzy zdają sobie sprawę z konieczności dostosowania definicji abonenta do prawa unijnego, ale ich zdaniem zmiany powinny być przemyślane.
– Być może dobrym rozwiązaniem byłoby zastrzeżenie, że papierowa korespondencja jest wysyłana jedynie do użytkowników, którzy tego zażądają – proponuje Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Play.
Jego zdaniem w przeciwnym razie operatorzy co miesiąc będą wysyłać kilka milionów dodatkowych listów, z którymi wielu użytkowników nawet się nie zapozna. Jednak Piotr Dziubak, rzecznik prasowy Urzędu Komunikacji Elektronicznej, zauważa, że abonent będzie mógł zażądać otrzymywania wszystkich zmian drogą elektroniczną.

Koniec z anonimowością

Użytkownicy pre-paid, którzy zrezygnują z anonimowości, podając operatorowi swoje dane, będą mogli korzystać z usługi wyświetlania identyfikacji rozmów przychodzących przy poszczególnych połączeniach telefonicznych. Każdy abonent będzie miał również prawo do zamieszczenia swoich danych w ogólnokrajowym spisie abonentów i ogólnokrajowym spisie abonentów i ogólnokrajowej informacji o numerach telefonicznych.
– Użytkownik pre-paid, który udostępnił dostawcy usług swoje dane, będzie nie tylko objęty usługą informacji o numerach telefonicznych, ale także otrzyma prawo zażądania od dostawcy usług zarówno podstawowego, jak i szczegółowego wykazu wykonanych usług telekomunikacyjnych – mówi Piotr Dziubak.
Za oba te wykazy dostawca usług będzie mógł jednak pobrać opłatę.
Znowelizowane przepisy wejdą w życie po upływie 60 dni od dnia ogłoszenia. Operatorzy będą musieli dostosować wzorce umów i regulaminy świadczonych usług do nowych przepisów w terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Zmiany takie nie będą uprawniać abonentów do odstąpienia od umowy.