Krajowa Rada Radców Prawnych wystąpiła do Ministerstwa Edukacji z inicjatywą wprowadzenia do programu szkół średnich zajęć z zakresu prawa. Miałyby być one prowadzone bezpłatnie przez prawników pod nadzorem nauczycieli.
Czy potrzebna jest dziś edukacja prawnicza w szkołach?
PIOTR BOBER
radca prawny, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych
Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że 86 proc. Polaków nie korzysta z usług prawnika. Pokazuje to, że ludzie nie mają uświadomionej potrzeby korzystania z usług prawników, bowiem nie mają wiedzy na temat tego, jak prawo funkcjonuje. Konieczne jest więc rozpropagowanie wiedzy na temat tych dziedzin prawa, z którymi zwykły człowiek może się spotkać w swoim życiu, jak np. prawo cywilne, prawo rodzinne czy prawo spadkowe. Trzeba pokazać ludziom, jaka możliwość tkwi w samym prawie, jeżeli korzysta się z niego w sposób właściwy.
ANNA MARIA WESOŁOWSKA
sędzia
Bez wątpienia potrzebna jest edukacja prawnicza już w szkołach podstawowych. Statystyki policyjne pokazują, że w szkołach podstawowych jest dużo wyższy wskaźnik przestępczości niż w szkołach średnich. Już dziś dyrektor szkoły we własnym zakresie ma możliwość wprowadzać edukację prawną w ramach godzin wychowawczych. Nauczycielom brakuje jednak prawników, którzy pomogliby im w przedstawianiu treści przepisów.
ŁUKASZ BOJARSKI
Helsińska Fundacja Praw Człowieka
Dziś ludzie oddają samochód do naprawy u mechanika i chodzą do prywatnych gabinetów stomatologicznych, ale nie korzystają z usług prawnych. Obywatele nie wiedzą, kiedy i jak z tych usług korzystać, a z drugiej strony oferta prawników nie jest przejrzysta. Jest więc oczywiste, że edukacja prawnicza jest potrzebna. Człowiek, który nie ma podstawowej wiedzy prawnej, nie rozumie rzeczywistości, która go otacza, i nie jest w stanie poradzić sobie w różnych sytuacjach, bowiem żyjemy w dobie wszechobecności prawa.
KRYSTYNA BABIAK
dziekan Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu
Prawo to nie jest jakaś abstrakcja, lecz podstawa naszego życia społecznego. Domaganie się rozpowszechniania znajomości prawa nie jest fanaberią, ale działaniem w dobrze pojętym interesie społecznym. W tym miejscu rodzi się pytanie – jak to robić? Bardzo łatwo – prawa trzeba po prostu uczyć!



W jaki sposób edukacja ta powinna być prowadzona?
PIOTR BOBER
Edukacja prawnicza powinna być prowadzona w szkołach średnich w sposób systemowy i systematyczny. Nie chcemy tworzyć osobnego przedmiotu, tylko w ramach istniejących już dziś zajęć, jak np. WOS czy godzina wychowawcza, prowadzić zajęcia z zakresu prawa. Głównym gospodarzem takich zajęć powinien być nauczyciel, a prawnik powinien być na tych zajęciach zaproszonym gościem, który pomoże w przekazaniu wiedzy prawniczej młodym ludziom.
ŁUKASZ BOJARSKI
Edukacja ta powinna być prowadzona w sposób interaktywny (nie wykłady, ale warsztaty) oraz na konkretnych przypadkach w tych dziedzinach, które dotyczą młodych ludzi, jak np. prawo rodzinne, prawo autorskie, prawo w internecie, prawa konsumenta. Żeby do młodzieży trafić, trzeba im pokazać praktyczne aspekty prawa, które mogą wystąpić w ich życiu. Ciężar prowadzenia tych zajęć powinien spoczywać na nauczycielach. Zajęcia powinny odbywać się na bazie przygotowanych wcześniej i zaakceptowanych podręczników przy wykorzystaniu prawników praktyków w roli gości, ekspertów.
JAROSŁAW BEŁDOWSKI
Forum Obywatelskiego Rozwoju
Dziś w szkołach młodzi ludzie uczą się bardzo wielu rzeczy teoretycznych. W ogóle nie uczą się natomiast praktycznego wykorzystania tej wiedzy. Wprowadzając edukację prawniczą do szkół, musimy zadbać o to, aby zajęcia miały charakter praktyczny i pokazywały, jak młodzi ludzie mogą wykorzystać zdobytą wiedzę w ich własnym życiu.
FILIP CZERNICKI
Fundacja Uniwersyteckich Poradni Prawnych
Dziś mamy kłopot z nauczaniem na uniwersyteckich wydziałach prawa umiejętności prawniczych. Uczymy wyłącznie teorii. Wprowadzając edukację prawniczą do szkół, trzeba uczyć umiejętności prawniczych. Do tego potrzebna jest jednak odpowiednia kadra, która mogłaby prowadzić te zajęcia. Nie mogą być to nauczyciele, którzy nie mają odpowiedniej wiedzy prawniczej. Z drugiej strony wykształceni prawnicy muszą pamiętać o tym, że zajęcia te powinny być prowadzone językiem zrozumiałym dla młodych osób.



Co trzeba dziś zrobić, żeby taka edukacja została wprowadzona
ANNA MARIA WESOŁOWSKA
Już dziś w wielu szkołach taka edukacja jest prowadzona, dyrektorzy szkół mogą prowadzić takie zajęcia w ramach prowadzonych zajęć WOS-u czy zajęć wychowawczych. W wielu wojewódzkich ośrodkach szkolenia nauczycieli trwa opracowywanie specjalnego programu, który pozwoli na rozszerzenie zakresu tej edukacji.
ŁUKASZ BOJARSKI
Żeby wpisać taki przedmiot do podstawy programowej, to jest to bardzo długi proces. W pierwszej kolejności trzeba przygotować materiały edukacyjne, żeby argumentować wprowadzenie zajęć do podstawy programowej, która musi być uczona w oparciu o coś. Materiały te muszą być zatwierdzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Żeby jednak przekonać do systemowego wprowadzenia edukacji prawniczej w szkołach, w pierwszej kolejności trzeba prowadzić edukację okazjonalną. Taka edukacja okazjonalna jest już prowadzona przez część nauczycieli oraz różne organizacje pozarządowe. Projekty edukacyjne powinny być prowadzone także przez wszystkie instytucje związane ze stosowaniem prawa, np. sądy, Trybunał Konstytucyjny, rzecznika praw obywatelskich.
JAROSŁAW BEŁDOWSKI
Dobrym pomysłem dotarcia do młodych ludzi mogłoby być na przykład stworzenie komiksu związanego z edukacją prawniczą. Można również wprowadzić interaktywne i multimedialne lekcje, które byłyby prowadzone za pośrednictwem komputera i internetu.
PIOTR BOBER
Wspólnie z Ministerstwem Edukacji Narodowej chcemy sprawdzić, jakie są możliwości wprowadzenia tych zajęć i jakie są potrzeby. Musimy dokładnie sprawdzić, jaka jest liczba szkół, w których zajęcia te mogłyby być prowadzone, i ile osób musiałoby się zaangażować w przeprowadzenie tego typu zajęć. Musimy też się wspólnie zastanowić, jaki wymiar godzin powinien być przewidziany na tego typu zajęcia. Czy może powinno być to 10 czy 20 godzin w roku.
KRYSTYNA BABIAK
Spróbujmy porozumieć się z Ministerstwem Edukacji oraz politykami z prawnym przygotowaniem i przekonajmy ich, że prawo zasługuje na to, by być odrębnym przedmiotem. Są przecież kraje, w których uczyniono z niego przedmiot maturalny. Dlaczego nie mogłoby być tak u nas? Zadeklarujmy, zwłaszcza jako organizacje prawnicze, że weźmiemy aktywny udział w tworzeniu programu nauczania prawa i potrzebnych do niego podręczników. I bez przerwy lobbujmy.



Kto powinien pokrywać koszty nauki prawa?
PIOTR BOBER
Radcowie prawni nie chcą pobierać żadnego wynagrodzenia za prowadzone przez siebie zajęcia. Radcowie prawni będą to robili pro publico bono. Jest wielu doświadczonych prawników, którzy z dużą ochotą i satysfakcją bezpłatnie poprowadzą takie zajęcia. Jeżeli ktokolwiek będzie chciał otrzymać za swoją pracę wynagrodzenie, to samorząd radcowski z własnych środków będzie ponosił te koszty. My nie chcemy, aby szkoła czy MEN ponosili jakiekolwiek koszty tego projektu. Nie chcemy w żaden sposób uszczuplać zarobków nauczycieli.
ANNA MARIA WESOŁOWSKA
Ludzie i organizacje społeczne powinny, przynajmniej na początku, wziąć na siebie ciężar finansowy realizacji tego projektu.
JAROSŁAW BEŁDOWSKI
Nie bałbym się zaangażowania do tego projektu samorządu terytorialnego, który w niektórych regionach Polski jest dość bogaty i dąży do tego, żeby uatrakcyjniać ofertę edukacyjną. Gminy mają dziś znaczący wpływ na szkoły.