Dziś z prokuraturą ostatecznie pożegnał się minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, który oddał Andrzejowi Seremetowi swą elektroniczną kartę uprawniającą go do wejścia na teren prokuratury. Seremet od jutra będzie szefem nowej Prokuratury Generalnej.

Karta ma zostać dezaktywowana po godz. 16.00. "Mimo braku karty jest pan zawsze mile widziany w prokuraturze" - odwdzięczył mu się Seremet. Minister podziękował wszystkim za dobrą współpracę.

Andrzej Seremet chce powołać do nowej Prokuratury Generalnej ok. 60 z 70 prokuratorów Prokuratury Krajowej. Nie ma w tym gronie Edwarda Zalewskiego, obecnego szefa Prokuratury Krajowej.

Według źródła w kierownictwie prokuratury, Seremet rozmawiał z prokuratorami PK i pytał ich, czy chcą pracować w nowej Prokuraturze Generalnej - większość z 70 prokuratorów mających status członków Prokuratury Krajowej była tym zainteresowana. Nieznane są szczegóły rozmowy Seremeta z Zalewskim, ale nazwiska obecnego szefa Prokuratury Krajowej nie ma na liście z kandydaturami, które Rada Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym ma w środę zaopiniować do podpisu.

Nowa ustawa o prokuraturze mówi, że prokuratorzy z PK, którzy nie będą powołani do nowej PG, mogą być wyznaczeni do służby w prokuraturach apelacyjnych lub okręgowych w całym kraju z zachowaniem pensji z PK. Mogą także odejść w stan spoczynku z zachowaniem stuprocentowego uposażenia aż do osiągnięcia wieku emerytalnego (gdy to zgodnie z prawem będzie ono obniżone do 75 proc.).

Nie wiadomo, jaką decyzję co do swej dalszej pracy podejmie Zalewski

Nie wiadomo, jaką decyzję co do swej dalszej pracy podejmie Zalewski - czy zechce pozostać w prokuraturze, powracając na rodzinny Dolny Śląsk, czy odejdzie w stan spoczynku. Ma się to okazać w najbliższych dniach.

Na liście kandydatów Seremeta do Prokuratury Generalnej nie ma też prokuratorów z apelacji i okręgów, którzy w ostatnim czasie byli delegowani do Prokuratury Krajowej. Niewykluczone natomiast, że Seremet zechce awansować do PG prokuratorów z niższych szczebli. Tegoroczny budżet prokuratury przewiduje 94 etaty prokuratorskie w PG.



Seremet nie ujawnił nazwisk kandydatów na swoich zastępców

Nowo powołany prokurator generalny podobnie jak wczoraj nie chciał ujawniać, kogo chciałby mieć za swoich zastępców. Wiadomo, że zastępcy muszą się rekrutować z korpusu prokuratorów PG, którzy będą powołani dopiero w środę. Z tego grona Seremet ma czterech kandydatów, których nazwiska prześle prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Nie wiadomo, kiedy zostaną oni powołani.

"Dziękuję panu ministrowi Kwiatkowskiemu i panu prokuratorowi Zalewskiemu za okazanie wszechstronnej pomocy w przejściu przez to "morze czerwone". Wierzę, że za nim spoczywa rzeczywista "ziemia obiecana" niezależnej prokuratury" - mówił Seremet.

Nowy prokurator generalny powiedział, że statystyka nie będzie dla niego jedynym kryterium oceny pracy prokuratury. "Mam do niej stosunek nie nabożny, ale i nie lekceważący" - powiedział.

Zalewski - podsumowując swoje działanie jako prokuratora generalnego - wyrażał satysfakcję, że sprawdziła się jego koncepcja funkcjonowania pionów ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej w prokuraturach apelacyjnych. "Jestem przekonany, że ten pion nadal będzie nadawał ton prokuraturze i że tam, gdzie będzie trudno, "pezety" sobie poradzą" - powiedział.

"Dziękuję, że dożyliśmy tej chwili"

"Dziękuję, że dożyliśmy tej chwili" - powiedział naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski, wcześniej wieloletni szef Stowarzyszenia Prokuratorów RP, które od lat postulowało rozdział funkcji ministra i prokuratora generalnego. Płk Parulski oraz prok. Dariusz Gabrel, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (pion śledczy IPN) są także zastępcami Prokuratora Generalnego.

Seremeta pytano, czy obecność Parulskiego i Gabrela na wtorkowej konferencji podsumowującej pracę prokuratury świadczy, że chce on, by zostali na swych funkcjach. Odparł, że obecność ta świadczy "o uznaniu, jakie do ich pracy ma minister sprawiedliwości".