W sądach cywilnych, tak jak w karnych, będzie można przesłuchiwać świadków i biegłych znajdujących się w innym mieście lub kraju bez konieczności ich obecności na rozprawie. Wszystko dzięki wykorzystaniu urządzeń do rejestracji obrazu i dźwięku.
Takie zmiany wprowadza rozporządzenie ministra sprawiedliwości, które weszło w życie w ubiegłym tygodniu. Osoby zobowiązane do złożenia zeznań np. w sprawach spadkowych czy majątkowych będą teraz mogły uczynić to w sądzie najbliższym swojego miejsca zamieszkania. Ich wypowiedzi będą przekazywane w czasie rzeczywistym na salę sądową.
– Nowe przepisy ułatwią przesłuchiwanie osób w podeszłym wieku, chorych oraz wysokich rangą urzędników, którzy nie zostawią obowiązków na cały dzień, by jechać na drugi koniec Polski złożyć zeznania – mówi radca prawny Joanna Czyż-Zielińska z kancelarii Chałas i Wspólnicy. – Taki sposób przeprowadzenia dowodu przyspiesza postępowanie i zmniejsza jego koszty, gdyż świadek nie musi przyjeżdżać na rozprawę. Jest to bardzo przydatne, gdy składający zeznania znajduje się np. za granicą – tłumaczy prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Nowe przepisy wyeliminują także konieczność pokrywania świadkom przez Skarb Państwa kosztów stawienia się na rozprawę. Ponadto zapisanie zeznań na elektronicznym nośniku zapewni możliwość odtworzenia go w dowolnym czasie. Dotychczasowe przepisy umożliwiały jedynie, by w przypadku odległego miejsca pobytu świadka lub biegłego przesłuchanie było przeprowadzone przez właściwy dla nich sąd miejscowy. To miało swoje minusy. Taki sędzia zastępczy mógł zadać tylko te pytania, które zostały przygotowane na piśmie przez sąd prowadzący sprawę. – A przy wideoprzesłuchaniu sąd, prokurator czy adwokaci mogą reagować na bieżąco. Mogą też obserwować reakcje czy mimikę świadka, czego żaden protokół nie odda – podkreśla Joanna Czyż-Zielińska.
Ile będzie kosztował nowy system? Według szacunków Ministerstwa Sprawiedliwości wdrożenie przez wszystkie sądy zmian dotyczących elektronicznego protokołowania rozpraw będzie kosztować około 250 mln zł. Urządzenia do przeprowadzania dowodu na odległość zostaną w całości sfinansowane ze środków budżetu państwa. Ma to nastąpić w ramach wydatków związanych z wyposażeniem sądów w system informatyczny i nośniki informatyczne.