Komisja Kodyfikacyjna chce przywrócić postępowaniu karnemu instytucję sędziego śledczego. Zadaniem sędziego będzie stosowanie tymczasowych aresztów i rozpoznanie środków zaskarżenia. Prokurator generalny Andrzej Seremet uważa, że wystarczy kontrola sądowa prokuratora.
Prezydent Lech Kaczyński wskazał, że nowym prokuratorem generalnym przez najbliższe sześć lat będzie Andrzej Seremet. Jako pierwszy ma on kierować nową prokuraturą – oddzieloną od Ministerstwa Sprawiedliwości.
Po rozdzieleniu funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego trwają dalsze prace nad zmianą modelu prokuratury i całego postępowania karnego. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego, działająca przy Ministerstwie Sprawiedliwości, rozważa przywrócenie instytucji sędziego śledczego.
– 30 marca komisja organizuje konferencję poświeconą tym sprawom. Będziemy rozważać, czy jest zasadne wprowadzenie sędziego śledczego, a jeżeli tak, to w jakim zakresie – zapowiada Andrzej Zoll, przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego.

Uprawnienia sędziego

Sędzia śledczy miałby sprawować nadzór nad działalnością policji i prokuratury. Miałby on również rozpoznawać środki zaskarżenia na decyzje procesowe wydane przez prokuratura lub policję. Do jego kompetencji należałoby również stosowanie środków zapobiegawczych, takich jak tymczasowy areszt czy poręczenie majątkowe.
– Przy nowym modelu prokuratury, uniezależnionym od Ministerstwa Sprawiedliwości, wprowadzenie sędziego śledczego to konieczność. Istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że prokuratura będzie tworzyć wyodrębniony klan – mówi prof. Piotr Kruszyński, karnista z Uniwersytetu Warszawskiego.
Sędzia śledczy byłby niezależnym kontrolerem. Sprawowałby nadzór nad działaniami prokuratury i policji na etapie postępowania przygotowawczego.
– To czynnik obiektywizujący postępowanie. Oskarżyciel publiczny oraz podejrzany będą równoprawnymi stronami w postępowaniu przygotowawczym, a rozstrzyganie ich racji należeć będzie nie do jednej ze stron, lecz do kogoś, kto owe racje waży, kierując się wyłącznie poczuciem prawa i wskazaniami sumienia – uważa Jerzy Naumann, adwokat.
Osoba taka znacznie odciążałaby sędziów karnych od podejmowania dość absorbujących czynności w postępowaniu przygotowawczym.
– Umożliwiłoby im to skupienie swojego wysiłku jedynie na fazie samego klasycznego postępowania sądowego – uważa adwokat Marcin Mamiński z kancelarii Mamiński i Wspólnicy.
Już obecnie wiele czynności procesowych dokonywanych w postępowaniu przygotowawczym jest pod kontrolą sądu.



Krótsze postępowanie

Dziś prokurator lub policja zbierają i zabezpieczają dowody dla sądu, które podczas rozprawy są ponownie odtwarzane.
– Dzięki wprowadzeniu instytucji sędziego śledczego skróciłoby się postępowanie sądowe I instancji. Wiele dowodów przeprowadzanych byłoby pod kontrolą sędziego – argumentuje Andrzej Zoll.
– Śledczy mógłby prowadzić formalne przesłuchanie świadków, przy czym o tym, czy czynność ta wymaga powtórzenia na rozprawie decydowałby sąd rozpoznający sprawę – mówi sędzia Anna Adamska-Gallant, członek zarządu Stowarzyszenia Iustitia.
Sędzia śledczy miałby również prawo zamknięcia śledztwa.
– Gdy prowadzone śledztwo dostarczyło podstaw do wniesienia aktu oskarżenia, sędzia śledczy zamykałby śledztwo i przesyłał sprawę prokuratorowi w celu sporządzenia aktu oskarżenia – dodaje Anna Adamska-Gallant.
Zadaniem sędziego śledczego będzie także selekcja materiału dowodowego, który przesyłany jest do sądu. Obecnie sędziowie otrzymują praktycznie cały materiał dowodowy zgromadzony w śledztwie i muszą poświęcić wiele czasu, by go przeanalizować.
– Powinniśmy otrzymywać rzetelny materiał – zwięzły i treściwy. Trzeba lobbować na rzecz powstania tej instytucji – uważa Marek Celej, sędzia, członek Krajowej Rady Sądownictwa.



Niepotrzebna rewolucja

Nie wszyscy są tak przychylnie nastawieni do instytucji sędziego śledczego. Zwolennikiem przywrócenia instytucji sędziego śledczego nie jest także nowy prokurator generalny Andrzej Seremet. Jego zdaniem wystarczy kontrola sądowa czynności postępowania przygotowawczego. Przeciwnicy nowych rozwiązań uważają także, że spowodowałyby one zupełną degradację instytucji prokuratora oraz konieczność niemal całkowitego przemodelowania kodeksu postępowania karnego oraz organizacji organów ścigania.
– Zarówno policja, prokuratura, jak i same sądy nie są przygotowane na tak radykalną zmianę – uważa Marcin Mamiński.
Także zdaniem prof. Stanisława Waltosia, współautora komentarza do procedury karnej, wprowadzenie sędziego śledczego byłoby co najmniej dyskusyjne. Sędziami śledczymi zostawaliby z pewnością młodzi asesorzy, mogłoby to prowadzić do obniżenia poziomu prowadzenia postępowania przygotowawczego
Szersza perspektywa
W innych krajach instytucje podobne do sędziego śledczego funkcjonują od lat.
Francja Odformalizowane dochodzenie prowadzi policja lub prokuratura pod nadzorem sędziego śledczego, który sam prowadzi najpoważniejsze śledztwa.
Niemcy Prowadzone przez prokuratora, pod nadzorem sądu, dochodzenie ma odpowiedzieć na pytanie, czy wnieść akt oskarżenia. Materiał dowodowy analizowany jest na rozprawie.
Włochy Jednolita forma postępowania, nadzorowanego przez sędziego do spraw postępowania przygotowawczego. Celem postępowania jest weryfikacja zasadności wniesienia aktu oskarżenia.