PO chce zakazać przewozu osób bez licencji taksówkarskiej - ma już projekt ustawy, który w najbliższych dniach trafi do Sejmu. W ustawie PO chce zapisać roczny okres przejściowy, w którym nielicencjonowani przewoźnicy mogliby zdobyć licencję taksówkarską.

PO tłumaczy, że chodzi jej o ochronę pasażerów: "Żeby pasażer wsiadając do samochodu w mieście czuł się bezpieczny, żeby wiedział, że kierowca jest niekarany, że samochód jest sprawny, ma zalegalizowany taksometr i kasę fiskalną" - wyliczała Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przedstawiając projekt w Sejmie.

PO chce też znieść limity na licencje taksówkarskie przyznawane przez władze gminy tak, aby umożliwić nielicencjonowanym przewoźnikom zdobycie takiej licencji. Zniesienie limitów ma być czasowe.