W regulaminie Szkoły Nauki Jazdy Jerzy Michalak z Gostynina znalazły się paragrafy, które naruszają prawa konsumentów. Niezgodny z prawem jest zapis, który zobowiązuje uczestnika kursu do zapłaty różnicy wynikającej ze zmienionej ceny kursu.
Gazeta Prawna przeanalizowała regulamin, który określa prawa i obowiązki uczestników kursów, których organizatorem jest Szkoła Nauki Jazdy Jerzy Michalak z Gostynina.

Jednostronna zmiana umowy

Analizując regulamin natknęliśmy się na jego par. 5 pkt 7. Jego zdanie pierwsze stanowi, że minimalna liczba zajęć praktycznych może być zwiększona na wniosek instruktora prowadzącego szkolenie. Naszym zdaniem ten paragraf regulaminu narusza art. 3853 pkt 10 kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które uprawnia kontrahenta konsumenta do jednostronnej zmiany umowy bez ważnej przyczyny wskazanej w umowie. W omawianym paragrafie to instruktor sam decyduje o tym, czy zwiększyć liczbę zajęć praktycznych, a więc arbitralnie zmienia umowę. Uczestnik nie jest pytany nawet o zdanie, czy wyraża na to zgodę. Tymczasem szkoła nauki jazdy powinna wykonać swoje zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu, czyli zgodnie z treścią zawartej umowy. Taki obowiązek nakłada na nią przepis art. 354 k.c. Należy również dodać, że dobre obyczaje w obrocie gospodarczym wymagają, aby dochowywać przyjętych na siebie zobowiązań. W związku z tym zmiana warunków umowy powinna następować za zgodą wszystkich jej stron, po wystąpieniu okoliczności obiektywnych uzasadniających konieczność jej modyfikacji. Nasz niepokój wzbudziła także dalsza część omawianego paragrafu, która brzmi: Uczestnik kursu ma prawo do wniesienia zażalenia na decyzję instruktora prowadzącego z tytułu zwiększenia minimalnej ilości zajęć praktycznych. Zażalenia rozpatrywane są przez właściciela posiadającego uprawnienia instruktora, a w innym przypadku przez kierownika ośrodka. Rozstrzygnięcia są ostateczne. W przypadku niegodzenia się uczestnika kursu z decyzją, ma on prawo do zakończenia szkolenia i zmiany ośrodka.Ten fragment par. 5 pkt 7 regulaminu należy uznać za niedozwolone postanowienie umowne, o którym mowa w art. 3853 pkt 23. Stanowi on bowiem, że takimi postanowieniami są zapisy w umowie lub regulaminie, które poddają sprawę pod rozstrzygnięcie innego organu niż sąd powszechny.

Bezprawne podniesienie ceny

Kolejnym zapisem w omawianym regulaminie, który wzbudził nasze podejrzenia, jest par. 9 pkt 4. Stanowi on, że w przypadku zmiany opłat za szkolenie w trakcie trwania kursu uczestnik kursu zobowiązuje się do zapłaty różnicy wynikającej z nowej ceny. Różnicę tę wylicza się proporcjonalnie w stosunku do wykorzystanych jazd szkoleniowych. Niezgodny z prawem jest nie sam fakt zmiany opłat, ale brak informacji dla uczestnika kursu, że w związku z ich podniesieniem może zrezygnować z dalszej nauki w danej szkole. Jak bowiem stanowi art. 3853 pkt 20 k.c., za niedozwolone uważa się takie postanowienia, które przewidują uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy, bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy.

Zbyt duże uprawnienia

Niepokój wzbudza także pkt 6 par. 10 regulaminu. Zgodnie z jego treścią w sprawach dotyczących programu i prowadzenia szkolenia nie ujętych w regulaminie mają zastosowanie odpowiednie przepisy ustawy i rozporządzeń dotyczących szkolenia i egzaminowania. W pozostałych sprawach decyduje właściciel ośrodka. Ten paragraf regulaminu przyznaje nadmierne uprawnienia dla właściciela ośrodka. Na jego podstawie bowiem to właśnie on ma prawo do oceny zdarzeń mających wpływ na realizację przysługujących konsumentom uprawnień i ciążących na nim obowiązków. Tymczasem w świetle art. 3853 pkt 9 k.c. za niedozwolone uważa się takie postanowienia umowne, które przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy.
Stanowisko Szkoły Nauki Jazdy Jerzy Michalak z Gostynina przekazał nam Jerzy Bogdan Michalak:
- Nie mogę się zgodzić, że par. 5 pkt 7 można uznać za klauzulę abuzywną. Poddając dokładnej interpretacji zakwestionowane postanowienie autorka pominęła, iż wynikają one wprost z norm prawa stanowionego na podstawie art. 92 konstytucji, tj. par. 2 oraz par. 3 ust. 1, 3 załącznika nr 3 w zw. z par. 5 ust. 1 pkt 1 i ust. 2 pkt 1, w zw. par. 15 ust. 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z 27 października 2005 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania (Dz.U. nr 217, poz. 1834 z późn. zm.). Nie jest bowiem dopuszczalne kwalifikowanie jako wzorca umowy norm prawnych zawartych w rozporządzeniach kompetentnych organów państwowych. Par. 5 pkt 7 regulaminu wynika wprost z norm zawartych w cyt. rozporządzeniu.
- Par. 9 pkt 5 należy traktować jako wyjątek od zasady pacta sunt servanda, a mianowicie jako rebus sic stantibus w sytuacji, gdyby spełnienie świadczenia groziłoby rażącą stratą w postaci utraty zysków lub poniesieniem dodatkowych kosztów. Przyznaję, iż w przypadku par. 10 pkt 6 wątpliwość budzić może postanowienie o jednostronnej decyzji właściciela ośrodka bez udziału osoby szkolonej, ale mogę zapewnić, iż w aspekcie praktycznym zapis ten nigdy nie był stosowany, jak zresztą i pozostałe kwestionowane postanowienia, które zawsze podlegały indywidualnym uzgodnieniom. W naszej firmie w dowolnym czasie zawsze można odstąpić od umowy - dodaje przedstawiciel firmy.
3 KROKI
Co zrobić, gdy regulamin szkoły nauki jazdy zawiera niedozwolone klauzule
1 Zwrócić się do ośrodka nauki jazdy o usunięcie klauzuli z regulaminu
2 Zwrócić się do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o zbadanie, czy wskazane przez niego zapisy w regulaminie nie stanowią klauzul niedozwolonych
3 Gdy szkoła nie usunie klauzuli, wnieść pozew do wydziału cywilnego sądu o ustalenie, że konkretny wskazany przez powoda paragraf regulaminu stanowi klauzulę niedozwoloną.
Analiza krok po kroku
WĄTPLIWY ZAPIS UMOWY
W przypadku zmiany opłat za szkolenie w trakcie trwania kursu uczestnik kursu zobowiązuje się do zapłaty różnicy wynikającej z nowej ceny. Różnicę tę wylicza się proporcjonalnie w stosunku do wykorzystanych jazd szkoleniowych.
CO TO OZNACZA
Jeżeli po podpisaniu umowy ze szkołą nauki jazdy zmianie ulegną opłaty za szkolenie, uczestnik kursu będzie musiał uregulować tę różnicę.
CZY JEST ZGODNY Z PRAWEM
NIE Paragraf jest niezgodny z prawem, albowiem art. 3853 pkt 20 k.c. stanowi, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które przewiduje uprawnienie kontrahenta konsumenta do określenia lub podwyższenia ceny lub wynagrodzenia po zawarciu umowy, bez przyznania konsumentowi prawa odstąpienia od umowy.
REKOMENDACJA DLA KLIENTA
Klient przed podpisaniem umowy powinien zwrócić się do szkoły nauki jazdy, aby zmieniła niekorzystne dla niego zapisy w umowie, a jeśli tego nie zrobi - uczestnik kursu powinien zrezygnować z zawarcia z tą firmą umowy.
REKOMENDACJA DLA FIRM
SZKOŁA NAUKI JAZDY POWINNA USUNĄĆ Z UMOWY PRZEPISY SPRZECZNE Z PRAWAMI KLIENTÓW LUB DLA NICH NIEKORZYSTNE.
OPINIE
WALDEMAR JURASZ
Delegatura UOKiK w Krakowie
Analizując umowy o przeprowadzenie kursu szkolenia kierowców można natknąć się na postanowienia, na podstawie których rezygnacja konsumenta z umowy obarczona jest konsekwencjami finansowymi. Ośrodki szkolenia kierowców zobowiązują swoich klientów do zapłaty należności za niewykonaną usługę lub też ograniczają możliwości zwrotu wynagrodzenia za część niezrealizowanego świadczenia. Zdarzają się zapisy obciążające kursantów obowiązkiem zapłaty rażąco wygórowanego odstępnego. W przypadku rezygnacji konsumenta z uczestnictwa w kursie szkolenia kierowców, jego organizator jest zobowiązany do zwrotu klientowi wpłaconych przez niego pieniędzy. Szkole nauki jazdy przysługuje prawo potrącenia albo żądania zapłaty poniesionych przez nią kosztów związanych ze zorganizowaniem kursu, w części przypadającej na rezygnującego klienta.
ARTUR SYROWY
prawnik z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Krystian Ślązak, Arkadiusz Robert Zapiór i Partnerzy
Przedsiębiorcy prowadzący ośrodki szkolenia kierowców w umowach zawieranych z konsumentami stosują najczęściej wzorce umowne. Tak więc przyszli kursanci nie mają faktycznie żadnego wpływu na treść zawieranej umowy. Wzorce te niejednokrotnie zawierają klauzule umowne, które prowadzą do naruszenia zasady ekwiwalentności świadczeń umowy wzajemnej. Naruszają interesy słabszej strony kontraktu. Największy sprzeciw budzić muszą uregulowania zgodnie, z którymi przerwanie nauki nie zwalnia od obowiązku wniesienia pełnej opłaty za kurs. To samo odnosi się do odmowy zwrotu uiszczonej opłaty w przypadku wypowiedzenia lub odstąpienia od umowy. Uznać należy, że wynagrodzenie przedsiębiorcy powinno być adekwatne do poniesionych przez niego kosztów.
Waldemar Jurasz, Delegatura UOKiK w Krakowie / DGP
Niezgodny z prawem jest zapis, który zobowiązuje uczestnika kursu do zapłaty różnicy wynikającej ze zmienionej ceny kursu. / DGP