Pozwy zbiorowe będzie można wytaczać przede wszystkim w sprawach o charakterze konsumenckim - uznał w czwartek Sejm przyjmując dotyczącą tej kwestii precyzującą poprawkę Senatu do Ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.

Ustawa, uchwalona na początku listopada, trafi teraz do podpisu prezydenta. Na jej mocy wprowadzana jest do polskiego prawa instytucja pozwów zbiorowych. Ma pozwolić osobom, które odniosły szkodę w jednym zdarzeniu, dochodzić roszczeń w jednym, zbiorowym postępowaniu.

Pozew zbiorowy będzie mogło złożyć przynajmniej 10 osób; warunkiem złożenia takiego pozwu będzie oparcie go na jednakowej podstawie - mogłyby go złożyć np. osoby poszkodowane w wyniku korzystania z tego samego leku lub usług tej samej firmy.

Sejm przyjął w czwartek zaproponowaną przez Senat poprawkę, która precyzuje, że "ustawa ma zastosowanie w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych". Za uwzględnieniem poprawki głosowało 211 posłów, przeciw było 199, nikt się nie wstrzymał.

Jak wskazywali wcześniej posłowie z sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, którzy poparli poprawkę, niewykluczone jest, że w przyszłości instytucja pozwów zbiorowych zostanie rozszerzona na inne typy spraw, a ustawa znowelizowana.

W ocenie resortu sprawiedliwości, postępowanie grupowe ułatwi dostęp do sądu np. w przypadku małych roszczeń, gdy składanie pozwów indywidualnych nie jest opłacalne. Ponadto wejście w życie ustawy ma odciążyć sądy od rozpatrywania wielu podobnych spraw i zmniejszyć koszty postępowań.

Według proponowanych rozwiązań, zbiorowe powództwo powinien złożyć reprezentant grupy, którym mógłby być jeden z jej członków lub lokalny rzecznik konsumentów. Członkowie grupy musieliby się także zgodzić na ujednolicenie wysokości należnego każdemu z nich odszkodowania. Ujednolicenie może jednak nastąpić w podgrupach, które - jak precyzuje druga z poprawek Senatu przyjęta przez Sejm - mogą liczyć co najmniej dwie osoby.

Ze względu na rangę spraw rozpatrywanych w nowym typie postępowania mogłyby być prowadzone jedynie przed sądami okręgowymi i rozpoznawane w składzie trzech sędziów zawodowych. Wszczęcie postępowania grupowego nie wykluczałoby jednak indywidualnego dochodzenia roszczeń przez osoby, które nie przystąpiłyby do grupy.

Ustawa zakłada, że uczestnicy sami muszą zgłosić pozew i wybrać reprezentanta, ma to pozwolić na uniknięcie znanych z USA praktyk, gdzie prawnicy mogą wytaczać powództwa w imieniu bliżej nieokreślonej grupy poszkodowanych. Wynagrodzenie prawnika reprezentującego grupę - jak uzupełniono w trakcie prac legislacyjnych - nie będzie mogło przekroczyć 20 procent zasądzonej przez sąd kwoty.