Sędziowie w całej Polsce będą dziś i jutro protestować przeciwko niskim płacom i złym warunkom pracy. W sądach odbędzie się mniej rozpraw, niż zwykle.

Inicjatorem protestu jest Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia". Sędziowie domagają się podwyżek płac, a także ograniczenia liczby spraw, trafiających do sądów, oraz zapewnienia sędziom pomocy technicznej.

Jak powiedział szef Stowarzyszenia "Iustitia" w Poznaniu, Jacek Tylewicz, dzisiejszy protest może być bardziej widoczny, niż podobna akcja w maju. Wówczas w poznańskich sądach rejonowych nie orzekało około 30 procent sędziów.

Sędziowie z okręgu suwalskiego zapowiadają, że w Suwałkach, Sejnach i Augustowie przez dwa dni nie będą się odbywać rozprawy. Nie powinno to jednak spowodować utrudnień dla obywateli, gdyż sędziowie już wcześniej nie wyznaczali rozpraw na te dni. W sądach będzie można załatwić wszystkie inne sprawy.

Na Lubelszczyźnie część spraw odbędzie się, bo sędziowie zaplanowali je, zanim ogłoszono akcję protestacyjną. Nieoficjalnie mówi się, że w lubelskim Sądzie Okręgowym oraz sądach rejonowych okręgu lubelskiego odbędzie się od 3 do 5 razy mniej rozpraw, niż w poprzednim tygodniu.

Minister sprawiedliwości obiecał sędziom 1000 zł brutto podwyżki

Minister sprawiedliwości obiecał sędziom 1000 złotych brutto podwyżki. Zdaniem sędziów, kwota jest jednak za niska.

Polscy sędziowie liczą także na poparcie Światowej Unii Sędziów. Chcą, by organizacja przysłała do naszego kraju swoich obserwatorów. Unia już wcześniej poparła żądania polskich sędziów. Skargę, dotyczącą zarobków sędziów, wysłała do Trybunału Konstytucyjnego Krajowa Rada Sądownictwa. O żądaniach płacowych przedstawiciele tego środowiska chcą rozmawiać także na początku przyszłego miesiąca, podczas Krajowego Kongresu Sędziów.