Prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 4 września 2008 r. o zmianie ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz niektórych innych ustaw - podano w serwisie internetowym www.prezydent.pl

W uzasadnieniu wniosku przypomniano, że zgodnie z regulacją, Narodowy Bank Polski zobowiązany byłby do zbycia wszystkich posiadanych akcji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych na rzecz podmiotu lub podmiotów uprawnionych do ich posiadania.

W opinii prezydenta, regulacja ta budzi wątpliwości co do zgodności z konstytucją. Argumentuje on, że - w opinii Europejskiego Banku Centralnego - zobowiązanie do zbycia posiadanych akcji KDPW narusza zasadę niezależności banku centralnego.

"Zakwestionowane przeze mnie przepisy zawarte w uchwalonej przez Sejm w dniu 4 września 2008 r. ustawie odnoszą się do sytuacji prawnej Narodowego Banku Polskiego pełniącego rolę banku rozliczeniowego w przypadku rozliczeń pieniężnych, których obsługą zajmuje się Krajowy Depozyt Papierów wartościowych" - czytamy w uzasadnieniu prezydenta.

"Zaznaczyć należy, że obowiązek zbycia akcji nałożony został tylko na Narodowy Bank Polski, który jest obecnie jednym z trzech akcjonariuszy posiadających akcje KDPW SA w częściach równych (obok Skarbu Państwa i Giełdy Papierów Wartościowych" - czytamy.

Wcześniej wiceminister skarbu Michał Chyczewski informował, że Ministerstwo Skarbu Państwa chce przeprowadzić pierwszy etap prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych w 2008 roku, jednak widzi pewne ryzyko niedotrzymania tego terminu, w związku z koniecznością uprzedniej nowelizacji ustaw o ofercie publicznej i o obrocie instrumentami finansowymi.

Ostatnio wiceminister informował, że akcje GPW mogą pojawić się na warszawskim parkiecie w grudniu, o ile prezydent podpisze nowelizację ustawy, która umożliwi przeprowadzenie prywatyzacji giełdy i o ile ustanie panika na rynkach.