Rząd chce, by w Polsce powstał publiczny system map geodezyjnych. Ma on być powszechnie dostępny w internecie i uprościć wyznaczanie terenów pod budowę.
Każdy będzie miał bezpłatny dostęp przez internet do map zebranych w rejestrach informatycznych organów administracji. Informacje przestrzenne będą mogły być nakładane na siebie, wyświetlane i porównywane. Urzędy, instytucje, organizacje i firmy będą współdziałały przy tworzeniu wspólnego systemu umożliwiającego przeglądanie map. Takie zmiany przewiduje przyjęty przez Radę Ministrów projekt ustawy o infrastrukturze informacji przestrzennej.
– Pracownicy każdej firmy wykonującej prace inżynieryjne będą dysponować dokładnymi wskazówkami dotyczącymi informacji przestrzennej, gdzie mogą prowadzić prace bez szkody dla istniejącej infrastruktury. Robotnicy nie będą szukać intuicyjnie kabla, który trzeba wymienić. Będą dysponować mapami – tłumaczy Wioletta Paprocka z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Ustawa ułatwi także życie wszystkim tym, którzy planują budowę domu lub doprowadzenie kanalizacji do domu. Uprości wyznaczenie terenu pod budowę czy podział działki budowlanej.

Zintegrowany rejestr

Zgodnie z projektem za tworzenie, utrzymywanie i rozwijanie infrastruktury informacji przestrzennej będzie odpowiedzialny minister spraw wewnętrznych i administracji, a część przypisanych mu zadań ma wykonywać przy pomocy Głównego Geodety Kraju. Będzie on prowadził, m.in. z marszałkami województw, państwowy rejestr granic i powierzchni jednostek podziałów terytorialnych kraju, zintegrowany z ewidencją gruntów i budynków oraz ewidencją miejscowości, ulic i adresów. Rejestr ten będzie umożliwiał gromadzenie, aktualizowanie i udostępnianie danych dotyczących m.in. podziału kraju na potrzeby ewidencji gruntów i budynków, właściwość miejscową sądów, urzędów skarbowych, nadleśnictw, regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Rejestr będzie zawierał również adresy i ich lokalizację przestrzenną.



Projekt ustawy jest elementem rządowego planu działania w zakresie rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce. Jego przyjęcie umożliwi realizację unijnej dyrektywy INSPIRE, ustanawiającej legalne ramy dla ustanowienia i działania Infrastruktury Informacji Przestrzennej w Europie.

Infrastruktura informacyjna

Obecnie nie ma aktu prawnego, który regulowałby zasady budowy i funkcjonowania infrastruktury informacji przestrzennej, choć obowiązek gromadzenia, aktualizacji i udostępniania danych dotyczących powierzchni ziemi dotyczy wielu organów publicznych. Dane przestrzenne to m.in. położenie i adresy budynków, granice gruntów, uzbrojenie terenu, sieci transportowe, wodociągowe, gazowe, telekomunikacyjne, obszary chronione, urządzenia do monitorowania środowiska, rozmieszczenie ludności, zasoby energetyczne.
– Istotą wprowadzanej infrastruktury informacji przestrzennej jest interoperacyjność, czyli możliwość łączenia zbiorów danych przestrzennych, gromadzonych przez różne podmioty oraz wspólnego korzystania przez organy administracji z rejestrów – mówi Wioletta Paprocka.
Przyjęty przez rząd projekt trafił do Sejmu.
60 mln euro mogą wynieść roczne koszty tworzenia i utrzymania infrastruktury informacji przestrzennej