Trybunał Konstytucyjny bada w środę konstytucyjność przepisów ustawy o ruchu drogowym, które mają wejść w życie w maju 2010 roku. Przewidują one m.in. nakładanie na kierowców przekraczających prędkość kary pieniężnej, dopuszczają też sprzedaż zatrzymanego przez kontrolę drogową samochodu, nawet jeżeli nie stanowi on własności osoby kierującej.

Obecnie kara pieniężna nakładana jest w trybie karnym i przysługuje od niej odwołanie do sądów powszechnych; w przyszłości sprawy te rozpatrywałby Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. O zbadanie konstytucyjności noweli przepisów o ruchu drogowym z 2 kwietnia 2009 roku wnosił do TK prezydent Lech Kaczyński.

W ocenie prezydenta nowela jest niekonstytucyjna, gdyż przy jej uchwalaniu nie zasięgnięto opinii Krajowej Rady Sądownictwa. Ponadto - jak podkreślał w trakcie rozprawy minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda - zastrzeżenia budził także przepis nadający decyzji administracyjnej o nałożeniu kary pieniężnej rygor natychmiastowej wykonalności.

W ocenie przedstawiciela Sejmu zaskarżone przepisy są zgodne z konstytucją. Natomiast w ocenie prokuratora generalnego ustawa została uchwalona z naruszeniem obowiązujących przepisów prawa, gdyż nie zasięgnięto opinii KRS. Przedstawiciel prokuratora generalnego zwracał uwagę, że wejście ustawy w życie spowoduje poszerzenie kognicji sądów administracyjnych, a - w takich sprawach - w jego ocenie - zasięgnięcie opinii KRS jest konieczne.