Od 1 lipca 2010 r. rozprawy w sądach cywilnych będą obowiązkowo nagrywane. Elektroniczny protokół będzie udostępniany stronom w postaci taśmy lub płyty. Cyfrowy zapis rozprawy ograniczy liczbę fałszywych zeznań i zdyscyplinuje uczestników.
Rada Ministrów na jednym z najbliższych posiedzeń zajmie się projektem nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, przygotowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości, który przewiduje obowiązek nagrywania rozpraw za pomocą kamer wideo. Projekt ustawy jest już po konsultacjach resortowych.
– Elektroniczna rejestracja rozprawy to najwłaściwsza droga do najdokładniejszego odtworzenia jej przebiegu. Często się zdarza, że świadek mówi do sądu, sędzia dyktuje wypowiedź świadka protokolantowi i nie zawsze to odpowiada dosłownej treści wypowiedzi świadka – mówi Teresa Romer, sędzia Sądu Najwyższego w stanie spoczynku.

Ułatwienia dla sędziów

Obecnie procedura cywilna daje możliwość nagrywania przebiegu rozprawy, ale wykorzystanie elektroniki nie jest obligatoryjne. Zakres wykorzystania kamer i magnetofonów zależy od lepszej lub gorszej organizacji sądu. Nowe przepisy mają sprawić, że sprawozdania na papierze będą sporządzane tylko do opisania zawartości nagrania. Protokolant będzie podawał w nich nazwiska uczestników rozprawy, datę i oznaczenie sądu, a także zarządzenia i orzeczenia wydane na posiedzeniu. Kopie nagrań dźwiękowych (ale bez zarejestrowanego obrazu) będą udostępniane uczestnikom postępowania. Elektronicznego protokołu nie będzie można sprostować.
Zastąpienie papierowych protokołów obrazem z kamer wpłynie znacznie na skrócenie rozpraw, bo sędzia nie będzie musiał dyktować zeznań stron i świadków protokolantowi. Ponadto zapis elektroniczny ułatwi sędziemu sporządzenie uzasadnienia. Strona będzie mogła z kolei lepiej sformułować środek odwoławczy. Urządzenia do nagrywania będą kupowane hurtowo przez sądy wyższego szczebla, np. sąd okręgowy będzie nabywał je dla kilku sądów rejonowych.



Dowody na płycie

Sędziowie, radcowie prawni i adwokaci popierają propozycję wprowadzenia obowiązkowego nagrywania rozpraw.
– Posiadanie nagrania z przebiegu rozprawy jest bardzo istotne dla późniejszej oceny materiału dowodowego, a w konsekwencji dla rozstrzygnięcia sprawy. Czasem znaczenie może mieć sam ton wypowiedzi świadka czy strony. Można z niego wyczytać wahanie czy wątpliwość, a tego słowo pisane nie odda – mówi sędzia Teresa Romer.
Dzięki elektronicznemu przebiegowi rozprawy rozwiązany zostaje też problem archiwizacji akt.
– Kamera powoduje, że strony nie obrzucają się wzajemnie obelgami. Rozprawy będą więc spokojniejsze, tak jak to ma miejsce w innych krajach, które wprowadziły nagrania wideo. Może mniej będzie także przypadków składania fałszywych zeznań – twierdzi sędzia Waldemar Żurek z Sądu Okręgowego w Krakowie.

Szersza perspektywa

W Hiszpanii rozprawy są rejestrowane już od kilku lat. Protokół rozprawy ma jedną kartkę maszynopisu i zawiera informacje o obecności uczestników oraz wnioskach składanych w czasie jej trwania. Reszta zeznań i oświadczeń uczestników zapisywana jest w formie elektronicznej. Zabezpieczenia nośników – dyskietek i płyt CD, są takie jak w bankach. Nie ma więc ryzyka utraty informacji. Strona i pełno- mocnik mogą w automacie na korytarzu sądowym kupić płyty CD i nagrywać przebieg rozprawy na sali.



Czytelnie w sądach

Wprowadzenie obowiązkowego nagrywania przebiegu rozpraw rodzi też pewne zagrożenia. Pierwsze z nich tkwi w ograniczonej dostępności do urządzeń elektronicznych. Gdy w Australii zastosowano formularze elektroniczne w urzędach i sądach, niezinformatyzowani obywatele zostali wykluczeni z udziału w życiu publicznym.
– Nie można w ten sposób ograniczyć prawa do sądu. Musimy zadbać więc o czytelnie w gmachach sądów, biblioteki sądowe, w których pracownicy będą służyć pomocą w zainstalowaniu płyty, odtworzeniu nagrania. Trzeba też uregulować sprawę odpisów protokołu, aby ułatwić dostęp do rejestracji – twierdzi sędzia Waldemar Żurek.
Chociaż nagrywanie rozpraw sądowych ma doprowadzić do bardziej rzetelnego odtworzenia rozprawy, to w praktyce może utrudnić pracę pełnomocnikom procesowym.
– Część tych nagrań powinna być przełożona na papier. Pomysł wymaga ustalenia szczegółów tak, aby bez trudu adwokat czy radca prawny mógł zacytować fragment wypowiedzi z rozprawy. Pytanie, jak korzystać z protokołów nagrywanych, gdy liczą one kilkanaście godzin nagrań, a termin odpowiedzi na piśmie wynosi siedem dni – podkreśla Dorota Żurowska, radca prawny z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy. Zgodnie z projektem nowe przepisy mają wejść w życie 1 lipca 2010 r.
Podstawa prawna
Ustawa z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U.nr 43, poz. 296 z późn. zm.).
Katarzyna Żaczkiewicz / DGP