Od trzech miesięcy nie ma przepisów regulujących postępowanie z pojazdami nieodebranymi z policyjnych parkingów. Senackie propozycje zmian przepisów nie uwzględniają wytycznych Trybunału Konstytucyjnego. Rządowy projekt nowelizacji zakłada sądową kontrolę zasadności i legalności usunięcia pojazdu z drogi.
Nie ma już żadnych przepisów, które regulują postępowanie z usuniętymi z drogi publicznej i nieodebranymi przez właścicieli autami. Jeden projekt ustawy, która ma wypełnić lukę po uchylonych przez Trybunał Konstytucyjny niekonstytucyjnych przepisach, przygotował Senat, drugi projekt powstał z inicjatywy rządu. Projekty będą dyskutowane na rozpoczynającym się posiedzeniu Sejmu.
Zgodnie z przepisami obowiązującymi do 12 czerwca 2009 r., jeżeli uprawniona osoba nie odebrała samochodu z policyjnego parkingu w ciągu sześciu miesięcy od podjęcia decyzji o przymusowym usunięciu pojazdu z drogi, to przechodził on z mocy prawa na rzecz Skarbu Państwa. Urzędowe stwierdzenie faktu przejścia własności pojazdu na rzecz Skarbu Państwa odbywało się w drodze decyzji naczelnika właściwego miejscowo urzędu skarbowego. W praktyce głównym powodem usuwania przez policję pojazdów było pozostawianie ich w miejscu, w którym jest to zabronione i utrudnia ruch. Ustawodawca przyjął więc fikcję prawną, że nieodebranie przez osobę uprawnioną pojazdu jest równoznaczne z porzuceniem go z zamiarem pozbycia się własności.

Wyrok Trybunału

Kłopot polega na tym, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 3 czerwca 2008 r. stwierdził, że taka procedura przewidziana przez ustawę – Prawo o ruchu drogowym jest niekonstytucyjna.
– O przejściu własności pojazdu na rzecz Skarbu Państwa powinien orzekać sąd, który ma zapewnić sprawiedliwe i szczególnie wnikliwe, a także merytoryczne rozpatrzenie sprawy – uznał w wyroku TK. Dał ustawodawcy 12 miesięcy na usunięcie z porządku prawnego niekonstytucyjnych rozwiązań (termin ten minął 12 czerwca 2009).



Co proponuje Senat

Senacki projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym przewiduje, że w przypadku nieodebrania pojazdu z parkingu w ciągu sześciu miesięcy od dnia jego usunięcia podmiot, który taką czynność zarządził (policja, straż gminna), występuje do sądu rejonowego z wnioskiem o orzeczenie sprzedaży auta.
Wystąpienie z takim wnioskiem może nastąpić po bezskutecznym wezwaniu właściciela pojazdu do uiszczenia opłaty za usunięcie i parkowanie oraz do odbioru go w terminie 30 dni od dnia otrzymania wezwania. W wezwaniu trzeba będzie pouczyć właściciela o skutkach nieodebrania samochodu. Sąd po upływie tych terminów ma niezwłocznie wydawać postanowienie o sprzedaży auta. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży będą służyć w pierwszej kolejności pokryciu opłat za usunięcie, parkowanie auta i kosztów sprzedaży. Nadwyżka trafi do depozytu sądowego.
– Propozycja senacka zobowiązuje sąd do wydania postanowienia o sprzedaży pojazdu w razie zaistnienia przesłanek formalnych przewidzianych w projekcie, zaś takie rozwiązanie jest sprzeczne z wytycznymi TK. On wyraźnie wskazał, że na mocy nowych przepisów pozbawienie prawa własności powinno być dopuszczalne jedynie na mocy prawomocnego orzeczenia sądu o charakterze konstytutywnym, wydanym w wyniku wszechstronnego zbadania sprawy pod względem merytorycznym, w tym zamiaru wyzbycia się własności pojazdu – tłumaczy radca prawny Anna Prigan z kancelarii TGC Corporate Lawyers.
Podobnego zdania jest Anna Oleksiewicz, prawnik z Kancelarii Stopczyk & Mikulski:
– Trybunał jednoznacznie wskazał, iż niezgodność zakwestionowanego przepisu z konstytucją polega wyłącznie na dopuszczeniu do pozbawienia własności pojazdu bez prawomocnego orzeczenia sądu. Propozycja senacka nie uwzględnia tego wymogu.

Co proponuje rząd

Inny pomysł na rozwiązanie problemu usuniętych i nieodebranych aut ma rząd. Na etapie uzgodnień resortowych jest projekt przygotowany przez resort spraw wewnętrznych i administracji nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Zakłada on że w przypadku pojazdu usuniętego z drogi starosta wystąpi do sądu z wnioskiem o orzeczenie jego przepadku na rzecz powiatu, jeżeli nie został on odebrany przez osobę uprawnioną w terminie trzech miesięcy od dnia usunięcia.
Rząd proponuje też przekazanie powiatom kompetencji w zakresie usuwania i parkowania pojazdów jako zadania własnego. Będą one realizowane przez powiatowe jednostki organizacyjne bądź poprzez podmioty wyłonione w trybie ustawy o zamówieniach publicznych.



Wady według resortu

MSWiA przygotowało właśnie projekt stanowiska rządu w sprawie senackiej nowelizacji. Chce rezygnacji z kontynuowania nad nią dalszych prac.
– Zaproponowane przez Senat rozwiązanie może rodzić poważne problemy w jego realizacji. Podmiot zlecający usunięcie pojazdu nie jest wyspecjalizowany w zakresie postępowania cywilnego. Nawet gdyby czynności te miały być wykonywane przez komórki prawne policji, to liczba tego typu spraw zmuszałaby do znacznego rozbudowania ich struktur – uzasadnia swoje stanowisko ministerstwo.
Uważa też, że senacki projekt wprowadza wymóg orzekania o sprzedaży pojazdu w drodze orzeczenia sądu, jednak wbrew wytycznym TK uzależnia pozbawienie własności od ustawowych przesłanek formalnych.
– Zgodnie z uzasadnieniem wyroku udział sądu nie może sprowadzać się tylko do automatycznego orzekania o pozbawieniu prawa własności – dodaje ministerstwo.
Projekt rządowy zakłada też nowelizację kodeksu postępowania cywilnego. Proponuje, by wprowadzić do niego zapis mówiący, że sąd oceni, czy pojazd można uznać za porzucony z zamiarem wyzbycia się lub czy w poszukiwaniu osoby uprawnionej do jego odbioru dołożono należytej staranności oraz czy orzeczenie przepadku nie będzie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
– Najważniejsze jest ustalenie, czy auto zostało porzucone z zamiarem wyzbycia się własności – podkreśla Jędrzej M. Kondek z kancelarii Barylski T., Olszewski A., Brzozowski A.
– Jeśli tak, to staje się ono niczyje i nie ma powodu do wypłacania byłemu właścicielowi odszkodowania. W innym przypadku nie ma potrzeby orzekać o pozbawieniu własności. Wystarczy orzeczenie o przymusowej sprzedaży auta. Polskie prawo zna taki mechanizm, gdy rzecz zostaje bez zgody właściciela sprzedana, np. przy umowie składu.
3 miesiące po usunięciu auta z drogi starosta wystąpi do sądu o przepadek samochodu na rzecz powiatu