Czas trwania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym nie powinien przekraczać jednego roku, a łączny czas stosowania tego środka do czasu wydania wyroku w I instancji - trzech lat.
ANALIZA
Rządowy projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego przewiduje zmiany w przepisach dotyczących przedłużania tymczasowego aresztowania. Dotyczą one głównie art. 263 par. 4 k.p.k. określającego przesłanki przedłużania tymczasowego aresztowania przez sądy apelacyjne ponad okres przewidziany w ustawie, tj. w postępowaniu przygotowawczym na okres ponad 12 miesięcy, a w postępowaniu sądowym na ponad dwa lata. Proponowane zmiany w k.p.k. są wynikiem wcześniejszych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego oraz Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Czy ta reakcja ustawodawcy jest wystarczająca? Na pewno zmiany zmierzają w dobrym kierunku, lecz są w mojej ocenie niewystarczające.

Cztery powody przedłużenia

Zaproponowane przez rząd zmiany przewidują, że podstawą do przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania ponad maksymalny okres 12 miesięcy w postępowaniu przygotowawczym i dwóch lat w postępowaniu sądowym będą wyłącznie cztery przesłanki:
• zawieszenie postępowania karnego,
• czynności zmierzające do potwierdzenia tożsamości oskarżonego,
• wykonywanie czynności dowodowych w sprawie o szczególnej zawiłości lub poza granicami kraju oraz
• celowe przewlekanie postępowania przez oskarżonego.
W projekcie wyeliminowano więc przesłanki, które budziły od dawna wątpliwości, jak np. przedłużające się opracowanie opinii przez biegłego. Słusznie zauważają autorzy nowelizacji, że zbyt długie przygotowywanie opinii nie może w żadnym razie obciążać negatywnymi skutkami podejrzanego lub oskarżonego przebywającego w areszcie śledczym. Zgodnie z projektem, z przepisów k.p.k. usunięta zostanie również przesłanka przedłużającej się obserwacji psychiatrycznej oskarżonego, a także możliwość powołania się na inne, istotne przeszkody w postępowaniu sądowym, których usunięcie nie było możliwe jako podstawa do żądania przedłużenia stosowania tymczasowego aresztowania przez sąd apelacyjny.
Zmiany idą więc w pożądanym kierunku, eliminując z ustawodawstwa te przesłanki, które były najczęściej krytykowane. Brakuje jednak w projekcie odważnych zmian.

Bezpodstawne aresztowania

Od początku tego roku prowadzę w sądach badania aktowe dotyczące spraw z zakresu żądania odszkodowania za niesłuszne tymczasowe aresztowanie i zatrzymanie.
Liczba wniosków o odszkodowanie z tytułu niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, składanych na podstawie art. 552 par. 4 k.p.k., stale rośnie. O ile w 2000 roku zasądzono odpowiednie rekompensaty w 63 sprawach na łączną kwotę 665 872 zł, o tyle w 2007 roku już wobec 247 osób na łączną kwotę 7 169 111 zł. Przypadków niewątpliwie niesłusznych tymczasowych aresztowań może być więcej, gdyż nie wszyscy pokrzywdzeni decydują się wystąpić z wnioskiem odszkodowawczym.

Roszczenia zwrotne

Niezbędne jest ustalenie maksymalnego czasu trwania tymczasowego aresztowania - w postępowaniu przygotowawczym nie powinno ono przekraczać jednego roku, a łączny czas stosowania tego środka zapobiegawczego do czasu wydania wyroku w I instancji nie powinien przekroczyć trzech lat. Tylko określenie w ustawie maksymalnego czasu trwania tymczasowego aresztowania zabezpieczy w sposób właściwy prawo do wolności oskarżonego, który, co trzeba przypomnieć, do czasu prawomocnego skazania pozostaje osobą niewinną.
Konieczne jest również egzekwowanie stosowania art. 557 par. 1 k.p.k. przewidującego możliwość dochodzenia przez Skarb Państwa roszczenia zwrotnego w stosunku do osób, które swoim bezprawnym działaniem spowodowały niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie. Dziś przepis ten nie funkcjonuje w praktyce, a jego wykorzystanie w stosunku do osób, które ze swojej winy wyrządziły szkodę lub krzywdę osobie niewątpliwie niesłusznie tymczasowo aresztowanej, pozytywnie wpłynęłoby, moim zdaniem, na praktykę stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego.
7,1 mln zł wypłacił Skarb Państwa osobom bezpodstawnie pozbawionym wolności