Problem tym większy dla uczestników przetargów, że nie są one nigdzie publikowane. Nawet zamieszczane na urzędowych stronach internetowych wyroki nie zawierają wzmianki o tym, że jeden z arbitrów miał inne zdanie niż jego koledzy. Wątpliwości pojawiają się zawsze wtedy, gdy przepisy są niejasne i stwarzają pole do sprzecznych interpretacji. Pytanie tylko, co można zrobić z sygnałami wysyłanymi przez arbitrów. Można oczywiście zignorować zdania odrębne i czekać aż wątpliwości rozstrzygną sądy. Ale można też potraktować zdania odrębne jako system wczesnego ostrzegania o lukach prawnych i ustawowych niedoróbkach. Skoro zdania odrębnych arbitrów potwierdzają również sądy, może jednak warto wziąć je pod uwagę podczas kolejnych nowelizacji.