Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego zakłada m.in. nowelizacja ustawy o prokuraturze, nad którą dziś debatował Senat. PiS zgłosiło wniosek o odrzucenie noweli w całości. Z kolei senatorowie PO mówili, że nowe przepisy, które są realizacją obietnic wyborczych Platformy, mają usprawnić działanie prokuratur.

Minister sprawiedliwości Andrzej Czuma, odpowiadając na pytania senatorów, podkreślił, że nowela "zapewnia widoczne uprawnienia kontrolne władzy wykonawczej i ustawodawczej wobec prokuratury".

"Cała budowa Prokuratury Generalnej oraz tryb powoływania prokuratora generalnego jest taka, że choć nigdy nie unikniemy pewnej części upolitycznienia, to - jak sądzę - dotychczas nigdy nie było pomysłów, aby tak dalece odpolitycznić działanie prokuratury w ogóle" - ocenił Czuma.

Minister był pytany m.in. o to, dlaczego zmienił zdanie w sprawie rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego. "Doszedłem do wniosku, że oddzielenie przyspieszy trudny proces odpolityczniania prokuratury" - odpowiedział Czuma.

Kandydatem mógłby być prokurator lub sędzia z co najmniej 10-letnim stażem pracy

Senatorowie PiS Piotr Andrzejewski oraz Stanisław Piotrowicz zgłosili wniosek o odrzucenie noweli w całości. Argumentowali, że nowe przepisy są niespójne i wskazywali na potrzebę napisania nowej ustawy o prokuraturze, a nie kolejnej - 44., jak mówili - nowelizacji.

Jednocześnie senatorowie PiS zgłosili poprawki do noweli; jedna z nich zakłada, że sprawozdania prokuratora generalnego powinny być przedstawiane nie tylko premierowi, ale także prezydentowi. Inna wprowadza możliwość zawieszenia Prokuratora Generalnego (na wniosek Sejmu) "w wypadku zaistnienia okoliczności przewidzianych dla jego odwołania bądź pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej, karnej lub dyscyplinarnej".

Piotr Zientarski (PO) poinformował, że podczas prac senackiej komisji ustawodawczej zgłoszono do noweli kilka poprawek, głównie językowych. Jedna ze zgłoszonych przez senatorów PO poprawek zmienia terminy wejścia w życie nowych przepisów - z 1 stycznia 2010 r. na 31 marca 2010 r. Inne mają charakter doprecyzowujący.

Zgodnie ze znowelizowanym prawem prokurator generalny będzie od 2010 r. powoływany przez prezydenta na jedną sześcioletnią kadencję, spośród dwóch kandydatów. Mają ich wskazywać Krajowa Rada Sądownictwa i Krajowa Rada Prokuratorów. Kandydatem mógłby być prokurator lub sędzia z co najmniej 10-letnim stażem pracy.

Podczas prac nad nowymi przepisami na etapie sejmowej podkomisji korekcie uległa większość potrzebna do odwołania prokuratora generalnego przez Sejm

Ponadto - w myśl noweli - prezydent może odwołać prokuratora generalnego przed końcem kadencji, m.in. gdyby został on skazany lub złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne. Prokuratora generalnego mógłby również odwołać Sejm na wniosek premiera, większością 2/3 głosów - gdyby premier odrzucił jego roczne sprawozdanie lub gdyby sprzeniewierzył się on złożonemu ślubowaniu.

Podczas prac nad nowymi przepisami na etapie sejmowej podkomisji korekcie uległa większość potrzebna do odwołania prokuratora generalnego przez Sejm. Według zapisów, Sejm mógłby odwołać go na wniosek premiera większością 2/3 głosów. Pierwotnie było to 3/5 głosów.

W ramach prac nad reformą prokuratury rozważana była też likwidacja prokuratur apelacyjnych. Ostatecznie jednak rząd podtrzymał stanowisko, w którym opowiada się za ich utrzymaniem.