W przypadku upadłości biura turystycznego powrót uczestników wycieczki do kraju zorganizuje firma, która udzieliła gwarancji organizatorowi wycieczki.
Gwarancje pełnego pokrycia wszystkich roszczeń klientów i podwyższenie sumy zabezpieczenia nawet do 12 proc. planowanych przychodów rocznych biura podróży, przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o usługach turystycznych. Roszczenia turystów będą także zabezpieczać rachunki powiernicze. Choć prace nad nowelizacją trwają ponad półtora roku, projekt przygotowywany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki nie trafił jeszcze do laski marszałkowskiej. Gdyby nowe przepisy nie czekały tak długo w rządowej zamrażarce, klienci upadających biur podróży, takich jak Kopernik, byliby teraz bez porównania w lepszej sytuacji.
Resort sportu swoją opieszałość w pracach nad ustawą tłumaczy licznymi uwagami zgłaszanymi do projektu przez branżę turystyczną.
– W związku z koniecznością rozpatrzenia wielu uwag, wniosków i sugestii, zgłoszonych w trakcie uzgodnień i konsultacji społecznych, prace nad projektem nowelizacji ustawy o usługach turystycznych się przedłużają – tłumaczy Małgorzata Pełechaty z Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Słaby system zabezpieczeń

Obowiązujący w turystyce system zabezpieczeń jest nieskuteczny, mało elastyczny i nieprzyjazny dla klientów. Nieskuteczność systemu wynika zarówno z niewystarczających środków uzyskiwanych z zabezpieczeń w formie gwarancji, jak i funkcjonowania na rynku podmiotów o złej sytuacji finansowej.
– W ostatnich 12 miesiącach odnotowaliśmy przynajmniej kilkanaście przypadków wniosków o ogłoszenie upadłości i w sprawie likwidacji biur podróży – mówi Tomasz Starzyk, ekspert Wywiadowni Gospodarczej Dun & Bradstreet Poland.
Jego zdaniem najbardziej ryzykowne jest korzystanie z oferty nieznanych biur, szczególnie małych i średniej wielkości.
– Zdarzają się przypadki, że klienci biur podróży, którzy nie wyjechali na wycieczkę, nie otrzymują zwrotu całej wpłaconej kwoty, jaką wnieśli tytułem opłaty za imprezę – tłumaczy prof. Hanna Zawistowska z Katedry Turystyki SGH.
Obowiązujące obecnie rozporządzenie ministra finansów (Dz.U. z 2005 r. nr 32, poz. 279) przewiduje, że minimalna wysokość gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej wynosi 6 proc. rocznych przychodów biura podróży. Projekt przewiduje podwyższenie sumy zabezpieczenia nawet do 12 proc. planowanych przychodów rocznych biura podróży. Uzupełniająco, obok gwarancji i ubezpieczeń, organizatorzy wycieczek będą mieli możliwość uzyskania poręczenia funduszu gwarancyjnego.



Gwarant zapewni powrót

– Konieczne jest powołanie instytucji finansowej gromadzącej środki z wpłat organizatorów turystyki. Środki te miałyby być uruchamiane, gdyby się okazało, że fundusze z posiadanego przez przedsiębiorcę zabezpieczenia nie są wystarczające. Taka instytucja finansowa powinna być powołana odrębną ustawą, której projekt pojawi się jeszcze w tym roku – ujawnia prof. Hanna Zawistowska.
Marszałek województwa nie będzie już likwidatorem szkód turystycznych. Według projektu powrót turystów do kraju zorganizuje podmiot, który udzielił gwarancji organizatorowi wycieczki, czyli bank albo towarzystwo ubezpieczeń.
– Dotychczasowa praktyka nie daje powodów do krytyki obowiązującego rozwiązania. Interes społeczny wymaga, aby w sprawie roszczeń turystów działała osoba trzecia. Nie może być nią sam gwarant – zaznacza Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Biuro zarobi po wycieczce

Duże zmiany czekają organizatorów usług turystycznych w kraju. Autorzy projektu chcą wprowadzić do ustawy instytucje rachunków powierniczych. Przed rozpoczęciem wycieczki klienci biur będą wnosić wpłaty na taki właśnie rachunek. Organizator imprezy pobierze z niego wynagrodzenie dopiero po prawidłowym wykonaniu umowy.
– Skorzystanie z tych możliwości zwalniałoby organizatorów turystyki z konieczności zawierania umów ubezpieczenia lub przedstawienia gwarancji. Ograniczenie tej możliwości do przedsiębiorców świadczących usługi w kraju uzasadnione jest tym, że nie stwarzają one żadnych mechanizmów organizujących ewentualny powrót klientów z zagranicy – zauważa dr Jerzy Raciborski z Zakładu Prawa i Organizacji Turystyki AWF Kraków.
95 proc. biur podróży bezprawnie ogranicza w umowach prawa konsumenta
12 proc. planowanych przychodów rocznych biura podróży będą sięgać gwarancje bankowe lub ubezpieczeniowe