Zdający powinien znać treść przepisów prawa, nie jest natomiast zobowiązany do znajomości poglądów doktryny i komentatorów prawa na dane zagadnienie prawne - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

Dwa pytania na egzaminie konkursowym na aplikacje adwokacką w 2008 roku zostały niewłaściwie sformułowane. Otwiera to dla wielu zdających możliwość wpisu na listę aplikantów adwokackich - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.

WSA rozpoznawał sprawę w zakresie ustalenia wyniku egzaminu konkursowego na aplikację adwokacką. Skład orzekający uchylił zaskarżana decyzję ministra sprawiedliwości.

O dwa punkty za mało

Absolwent studiów prawniczych zdawał egzamin na aplikacje adwokacką w roku 2008 w Gdańskiej izbie adwokackiej.

Z egzaminu testowego uzyskał on wynik 188 punktów, tym samym zabrakło 2 punktów do 200, które stanowiły minimum określające pozytywnego wynik z egzaminu konkursowego. Minister sprawiedliwości nie zaliczył wyniku egzaminu konkursowego. Skarga na powyższą decyzję wniesiona została do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Wieloznaczność pytań

Skarżący kwestionował wiele z pytań testowych, uznając je za niewłaściwie sformułowane, sugerujące więcej niż jedną poprawną odpowiedź, lub nie posiadające w ogóle właściwej odpowiedzi.

Jego zdaniem jeżeli pytanie jest postawione w sposób niejasny nie jest możliwa jedna, konkretna odpowiedź. Zdający nie powinni ponosić konsekwencji źle postawionych pytań-motywował skarżący.

Wśród pytań błędnie skonstruowanych według przyszłego aplikanta znalazły się pytania nr: 66, 75, 95, 139, 202 i 203. Natomiast w pytaniach 40 i 48 zdaniem skarżącego w ogóle brakowało poprawnej odpowiedzi.

Decyzja ministra uchylona

WSA w Warszawie uchylił zaskarżaną decyzję ministra sprawiedliwości, motywując faktem ,iż dwa z kwestionowanych pytań-75 i 186 są źle sformułowane. W związku z powyższym nie powinny być w ogóle brane pod uwagę przy ocenieniu egzaminu konkursowego.

Nieprecyzyjne pytania

Pytanie nr. 75 dotyczyło kwestii prawa małżonka pozostającego w separacji i jego prawa do korzystania z mieszkania, które zajmowane było przez obojga z małżonków. Wskazana w kluczu prawidłowa odpowiedź nie wynika z treści przepisów prawa, ale z ich interpretacji przez doktrynę i orzecznictwo-uznał skład orzekający sądu administracyjnego.

Zastrzeżenia sądu wzbudziło także wieloznaczne pytanie nr. 186 odnoszące się do instytucjonalności postępowania dewizowego. Sąd uznał , że podczas egzaminu konieczna jest znajomość określonych dziedzin prawa i instytucji, nie jest zaś konieczna znajomość poglądów, które wyrażają komentatorzy prawa. Z tego względu decyzja ministra uznana został za niesłuszną, a zdający w roku 2008 ma szansę na wpis na listę aplikantów adwokackich, o czym jednak zadecyduje minister sprawiedliwości.

Sygn. akt. VI SA/Wa 678/09