W BIG-u zostaną utworzone białe listy osób, które terminowo wywiązują się ze swoich zobowiązań. Informacje pozytywne pozwolą instytucjom finansowym na odróżnienie osób rzetelnych od nieuczciwych. Dopuszczalne będzie przechowywanie przez BIG-i informacji archiwalnych, ale tylko w formie anonimowej.
Możliwość przekazywania pozytywnej informacji gospodarczej oraz usprawnienie współpracy między Biurem Informacji Kredytowej (BIK) a biurami informacji gospodarczej przewiduje rządowy projekt ustawy o udostępnianiu informacji, który trafił do Sejmu. Biura informacji gospodarczej otrzymają dodatkowo prawo przechowywania informacji gospodarczej.

Informacje pozytywne

Zgodnie z projektem wierzyciele z własnej inicjatywy będą mogli przekazywać do BIG pozytywne informacje gospodarcze, czyli informacje o tym, że konsument lub przedsiębiorca zapłacił terminowo fakturę za telefon lub ratę pożyczki. W obowiązujących przepisach wierzyciel nie ma możliwości zgłoszenia z własnej inicjatywy takiej informacji. Może to zrobić tylko na żądanie zainteresowanego podmiotu.
– Chcemy stworzyć nie tylko czarne, ale też białe listy, które powstaną dzięki wnioskom dłużników albo, za ich zgodą, z inicjatywy wierzycieli – wskazuje Adam Szejnfeld, wiceminister gospodarki.
Zdaniem ekspertów stworzenie białych list jest potrzebne.
– Informacje pozytywne pozwoliłyby instytucjom finansowym, firmom leasingowym, dostawcom towarów i usług na łatwe odróżnienie osób rzetelnych od tych niesumiennych – mówi Tomasz Ostrowski, prawnik Europejskiego Rejestru Informacji Finansowej BIG SA.
Przez wadliwie skonstruowane przepisy obecnej ustawy pozytywne dane w praktyce nie są przekazywane. Eksperci uważają, że nic się w tym zakresie nie zmieni, bowiem procedury przekazywania danych są zbyt skomplikowane.
– Pozostawienie zbyt wielu formalności przy przekazywaniu informacji pozytywnych to ryzyko, że wierzyciele nie będą zainteresowani przekazywaniem tych danych. Może się wtedy okazać, że będzie to dla nich zbyt pracochłonne i kosztochłonne – uważa Anna Marcinkowska, pełnomocnik Zarządu Krajowego Rejestru Długów BIG SA.



Dane archiwalne

W obecnym stanie prawnym BIG-i nie mogą przechowywać danych archiwalnych. Gdy dług zostanie spłacony, biuro ma obowiązek usunąć wpis z bazy. Nie pozwala to na tworzenie historii płatniczej przedsiębiorców i konsumentów. Rząd chce, aby BIG-i mogły przechowywać również informacje archiwalne, ale wyłącznie w ograniczonym zakresie – tylko co do podmiotów niebędących konsumentami i tylko w formie anonimowej. Oznacza to, że dane nie będą pozwalały na identyfikację konkretnego przedsiębiorcy. Baza statystyczna pozwoli ocenić jedynie zachowania przedsiębiorców w poszczególnych branżach z podziałem na konkretne regiony Polski. Nie pozwoli jednak ocenić ryzyka przy zawieraniu konkretnego kontraktu.
– To niewystarczająca zmiana. Na etapie prac sejmowych należy umożliwić BIG-om przechowywanie informacji archiwalnych, ale nie w formie anonimowej, lecz ze wskazaniem konkretnego podmiotu, zarówno konsumenta, jak i przedsiębiorcy – uważa Anna Marcinkowska.
Projekt zezwala BIG-om na przetwarzanie danych dotyczących historii spłat, ale tylko dotyczących dłużników będących osobami prawnymi lub jednostkami organizacyjnymi nieposiadającymi osobowości prawnej. Nie będzie więc możliwości przetwarzania historycznych informacji na temat osób fizycznych, zarówno konsumentów, jak i jednoosobowych przedsiębiorców lub członków organów spółek, prokurentów itp.
– Ten zakres jest absolutnie niewystarczający. Umożliwienie BIG-om przechowywania danych o spłaconych zobowiązaniach osób, które miały zaległości i zostały dopisane do bazy danych biura, ale następnie uregulowały te zaległości, umożliwiłoby tym osobom budowanie pozytywnej historii płatniczej – uważa Tomasz Ostrowski. Jego zdaniem informacja o tym, że dana osoba miała zaległości, ale jednak je spłaciła, nawet z pewnym opóźnieniem, dla instytucji finansowej lub operatora telekomunikacyjnego jest pozytywnym sygnałem i może ułatwić uzyskanie kolejnego kredytu lub pożyczki, zawarcie abonamentowej umowy na telefon.



Współpraca BIK i BIG-ów

Teraz do danych BIK ma dostęp tylko Infomonitor BIG – jeden z trzech działających na rynku BIG-ów. Jest on powiązany kapitałowo z BIK. Pozostałe BIG-i (ERIF BIG i KRD BIG) nie mają dostępu do danych bankowych. Nowa ustawa ma to zmienić, gwarantując wszystkim BIG-om dostęp do bogatych zasobów bankowych.
– Zmiana ta daje możliwość faktycznej współpracy pomiędzy BIG-ami i BIK w zakresie wymiany informacji. Sankcjonuje też sprawdzony już w praktyce model współpracy oparty na umowie cywilnoprawnej pomiędzy BIG i BIK oraz na upoważnieniu osoby, której dane zgromadzone w BIK dotyczą – wskazuje Agnieszka Marzec, radca prawny Biura Informacji Kredytowej SA.
Innego zdania są BIG-i, które dziś nie mają dostępu do danych BIK. Obawiają się one nierównego traktowania przez BIK i uprzywilejowania Infomonitora.
– Współpraca między BIG-iem a BIK-iem będzie zależała od umowy między tymi podmiotami. Wszystko więc zależne będzie od woli stron do zawarcia takiej umowy – uważa Andrzej Kulik, rzecznik prasowy Krajowego Rejestru Długów BIG SA.
Projekt określa zasady wymiany danych tylko w sposób bardzo ogólny i przewiduje, że szczegółowe zasady zostaną określone w umowach handlowych pomiędzy BIK i BIG. Treść i forma takiej umowy nie zostały jednak w przepisach określone.
– W sytuacji gdy istnieją ścisłe powiązania kapitałowe pomiędzy BIK a jednym z BIG-ów, może to stwarzać ryzyko nierównego traktowania BIG-ów poprzez narzucanie nierównych warunków handlowych, a nawet poprzez odmowę zawarcia umowy i nawiązania współpracy – ocenia Tomasz Ostrowski.
W jego ocenie oparcie działalności tak wrażliwej społecznie, jak obrót danymi osób fizycznych, wyłącznie na ogólnych zasadach prawa handlowego i cywilnego jest niewystarczające.