Quady stały się modne. Właściciele tych pojazdów, często młodzież, a nawet dzieci traktują je jak rowery. Starsi wykorzystują fakt nienadążania przepisów za rzeczywistością i zawłaszczają dla siebie spokojne górskie i leśne szlaki turystyczne, doskonaląc tam swoje umiejętności rajdowe. Wiele lasów wypełnia dziś ryk silników i smród spalin. Brak przepisów regulujących zasady korzystania z quadów powoduje, że za ich kierownicą siadają ludzie bez wyobraźni. Ubocznym tego skutkiem są wypadki z quadami w roli głównej, w tym także śmiertelne.
Resort infrastruktury chce zmienić ten stan rzeczy. Mają w tym pomóc dwa projekt ustaw: o pojazdach dopuszczonych do ruchu oraz o osobach kierujących pojazdami.
Przede wszystkim pierwsza z tych ustaw wprowadza legalną definicję quadów. Zgodnie z nią czterokołowiec to pojazd samochodowy przeznaczony do przewozu osób lub ładunków, z wyłączeniem samochodu osobowego, ciężarowego i motocykla, którego masa własna nie przekracza w przypadku przewozu rzeczy 550 kg, w przypadku przewozu osób - 400 kg. Natomiast czterokołowiec lekki, to taki, którego masa własna nie przekracza 350 kg, a jego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h.
Radosław Stępień, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury na poselskie pytanie odpowiedał, że problem z quadami sprowadza się do rejestracji, a po drugie, uprawnień.
- Jesteśmy za tym, żeby limitować dopuszczenie quadów do ruchu na zasadach ogólnych, w szczególności poprzez obowiązek rejestracji pojazdu i obowiązek posiadania określonych uprawnień do jego prowadzenia. Już dziś zgodnie z przepisami prawa osoba poruszająca się zarejestrowanym pojazdem typu quad powinna posiadać kategorię prawa jazdy B1. W nielicznych wypadkach lekkich pojazdów, które wcześniej z powodu braku jednoznacznej kwalifikacji prawnej zostały zarejestrowane jako pojazdy motorowerowe, dopuszczalne są takie uprawnienia, jak w przypadku motoroweru - tłumaczył podsekretarz.
Z kolei jeśli chodzi o prawo jazdy, to w myśl projektu ustawy o kierujących pojazdami, wprowadzona zostanie kategoria AM na motorowery i czterokołowce lekkie. Takie prawo jazdy będzie mogła uzyskać osoba, która ukończyła 14 lat. Oznacza to, że młodsze dzieci, które dziś otrzymują quada, często w prezencie imieninowym czy z okazji chrztu nie będą miały prawa kierowania quadami. Oczywiście posiadacze prawa jazdy wyższej kategorii otrzymają uprawnienie do kierowania quadami. Nowe przepisy umożliwią policji i innym jednostkom takim jak służby ochrony lasów, Straży Ochrony Przyrody czy nawet Straży Granicznej przeprowadzanie skutecznej kontroli kierowców jeżdżących quadami na terenach podmiejskich, chronionych, ścieżkach rowerowych i szlakach pieszych czy rezerwatach.
Podsekretarz stanu w resorcie infrastruktury konkludował:
- Podniesienie granicy wieku użytkowników do lat 14 nie daje wprawdzie rękojmi, że osoby przemieszczające się quadami będą to robiły z większym rozsądkiem, ale na pewno ograniczy ryzyko. Dodawał, że nierozsądne jest obdarowywanie quadami dzieci, które nie mają jeszcze wyobraźni.
- Nie można porównać doświadczenia z jazdy na rowerze o kołach o średnicy 20 cali z rajdem pojazdem, który jedzie z prędkością 50 km/h, oceniał podsekretarz.
Po zmianach prawa poruszanie się quadem nie zarejestrowanym bądź bez posiadania przez kierowcę co najmniej prawa jazdy AM stanie się nielegalne.
Zmiany prawa mają zapewnić minimalne normy bezpieczeństwa i zapewnić podstawę prawną do ścigania za nadużycia, jakich obecnie dopuszczają się kierujący quadami, twierdzą autorzy projektu. Resort infrastruktury rozważa też wprowadzenie dla użytkowników quadów obowiązku jazdy w kaskach.
Dziś zarejestrowanych jest w Polsce 22 tys. quadów. Oczywiście, używanych przez osoby fizyczne i nie zarejestrowanych jest znacznie więcej.
a) w przypadku przewozu rzeczy 550 kg;
b) w przypadku przewozu osób 400 kg;