Organizację w latach 2006-07 przetargu na satelitarny multipleks dla cyfrowej TVP bada w śledztwie Prokuratura Okręgowa w Warszawie - tę wiadomość radia Zet potwierdził w niedzielę PAP prok. Mateusz Martyniuk.

Wszczęte w tygodniu śledztwo toczy się w sprawie działania na szkodę spółki. Kodeks spółek handlowych przewiduje za to karę do 5 lat więzienia. Śledztwem objęto też sprawę dzierżawy transpondera telekomunikacyjnego i zawarcia w 2002 r. aneksu do umowy na wykorzystanie audycji TVP Polonia zawartej z inną spółką.

Doniesienie na zarząd TVP złożył w prokuraturze w kwietniu szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Mówił on wtedy - powołując się na tajny raport z audytu spółki wykonany przez firmę Ernst&Young - że ten audyt wskazuje na "ogromne nieprawidłowości w funkcjonowaniu telewizji publicznej". Po tej wypowiedzi władze TVP wezwały go, by - jeśli ma wiedzę o nieprawidłowościach w telewizji publicznej - niezwłocznie złożył zawiadomienie do prokuratury, w przeciwnym wypadku będą domagać się przeprosin.

Raport z audytu jest - jak przyznał prok. Martyniuk w rozmowie z PAP - dowodem w śledztwie prokuratury.

W kwietniu Radio Zet donosiło, że w raporcie napisano m.in. o finansowaniu z pieniędzy TVP procesów sądowych b. dyrektor TVP Małgorzaty Raczyńskiej i o utworzeniu rezerwy 130 mln zł na inny proces sądowy.

Obecnie - po wszczęciu śledztwa - TVP zapowiada, że nie będzie udzielać komentarzy na temat całej sprawy do zakończenia postępowania

O tej rezerwie (wg Gazety Wyborczej wynosi ona 180 tys. zł) mówił pod koniec lipca obecny minister skarbu Aleksander Grad, który uważa, że przy tworzeniu rezerw finansowych w TVP mogło dochodzić do nadużyć. Chce on wyjaśnień TVP w tej sprawie.

TVP w odpowiedzi wskazywało, że resort skarbu 30 czerwca zatwierdził, bez jakichkolwiek zastrzeżeń, wszystkie przestawione przez władze spółki dokumenty, w tym sprawozdanie finansowe za zeszły rok. Rzeczniczka TVP Aneta Wrona mówiła PAP 30 lipca, że telewizja zawiązała rezerwy zgodnie z obowiązującą ustawą o rachunkowości, co potwierdził raport biegłego rewidenta.

30 czerwca WZA nie udzielił absolutorium władzom spółki TVP za 2007 rok. W ubiegłym tygodniu zarząd TVP podjął decyzję o wniesieniu do sądu pozwu o uchylenie tej decyzji. TVP podkreślała wówczas, że WZA podjęło decyzję o nieudzielaniu absolutorium mimo zatwierdzenia sprawozdania zarządu z działalności spółki, sprawozdania finansowego za rok 2007 oraz propozycji podziału zysku netto.

Obecnie - po wszczęciu śledztwa - TVP zapowiada, że nie będzie udzielać komentarzy na temat całej sprawy do zakończenia postępowania.