Zamiast od ręki eliminować przepisy niezgodne z konstytucją, sędziowie jakże często przedłużają ich obowiązywanie do granic wytrzymałości. Można jeszcze zrozumieć Trybunał, gdy odraczanie dotyczy eliminowania przepisów rujnujących budżet. Ale przecież ostatnio sędziowie zaczęli nawet odraczać eliminowanie przepisów uwłaczających godności człowieka. Tak właśnie się stało z głośnym wyrokiem w sprawie trzymetrowych cel więziennych, który Trybunał odroczył na półtora roku. Jedno jest pewne. Im bardziej nasz wymiar sprawiedliwości będzie obniżać próg tolerancji dla legislacyjnego bezprawia, tym większa będzie irytacja tych, którzy z bezprawiem walczą.