Sejm znowelizował w piątek ustawę o państwowej kompensacie dla ofiar przestępstw, stwarzając możliwość przyznawania jej także ofiarom przestępstw nieumyślnych, niekoniecznie popełnionych z użyciem przemocy.

W głosowaniu przepadła propozycja PiS, by zwiększyć z 12 tys. do 50 tys. zł maksymalną kwotę państwowej kompensaty. Wcześniej poprawkę negatywnie zaopiniowała sejmowa komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Arkadiusz Mularczyk (PiS) wystąpił w piątek w tej sprawie do obecnego na sali premiera Donalda Tuska. "Dlaczego chce pan oszczędzać na ofiarach przestępstw?" - pytał poseł opozycji.

Odpowiedział mu wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona. "Rząd nie oszczędza na ofiarach przestępstw" - zapewnił i dodał, że trwają prace nad całym pakietem rozwiązań, które im pomogą. Przypomniał w tym kontekście m.in. o powstającej sieci pomocy ofiarom przestępstw.

Według informacji resortu sprawiedliwości, na realizację znowelizowanej ustawy rząd przeznaczył w tym roku 5 mln zł.

Dotychczas najwyższa możliwa kompensata to 12 tys. zł, średnia kompensata przyznana przez sąd w ubiegłym roku wyniosła 5,4 tys., a w 2007 - 4 tys. złotych.

Według informacji resortu sprawiedliwości, na realizację znowelizowanej ustawy rząd przeznaczył w tym roku 5 mln zł.

Państwowa kompensata dla ofiar przestępstw istnieje w Polsce od 2005 r. Wcześniej nie było w polskim prawie regulacji umożliwiających ofiarom przestępstw dochodzenie od Skarbu Państwa świadczenia, które równoważyłoby skutki popełnionego przestępstwa w sytuacji, gdy ich egzekwowanie od sprawcy lub z innych źródeł nie jest możliwe.