W czwartek Komisja Europejska (KE) zarzuciła 15 państwom UE, w tym Polsce, niewdrożenie najnowszych unijnych przepisów zapobiegających praniu brudnych pieniędzy i finansowaniu działalności terrorystycznej. Czas na wdrożenie tzw. trzeciej dyrektywy w tej sprawie minął 15 grudnia 2007 roku.
Kraje mają dwa miesiące na odpowiedź i ewentualną zmianę swojego prawa. Jeśli tego nie zrobią, KE może pozwać je do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Według Lutyka, nowe przepisy powinny wejść w życie w październiku br.
"Większość, czyli 15 z 27 państw unijnych, nie wprowadziło jeszcze odpowiednich regulacji w tym zakresie, co może świadczyć o zbyt krótkim okresie na przygotowanie odpowiednich zmian w poszczególnych państwach członkowskich" - uważa rzecznik MF.
"Trzecia dyrektywa" włącza do prawa UE zalecenia Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy
Przyjęta w 2005 roku tzw. trzecia dyrektywa włącza do prawa UE zaktualizowane w 2003 roku zalecenia Grupy Specjalnej ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (FATF) - międzynarodowego organu opracowującego standardy w dziedzinie zwalczania prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.
Dotyczy nie tylko sektora finansowego, ale także prawników, notariuszy, księgowych, pośredników w obrocie nieruchomościami, kasyn oraz podmiotów świadczących usługi na rzecz trustów lub przedsiębiorstw. Ma ona również zastosowanie wobec wszystkich dostawców towarów, jeśli płatności są dokonywane w gotówce w kwocie powyżej 15 tys. euro.
Dyrektywa nakazuje m.in. identyfikować i weryfikować tożsamość klienta oraz rzeczywistego beneficjenta transferu pieniędzy oraz zgłaszać podejrzenia o pranie pieniędzy lub finansowanie terroryzmu organom władzy.
Ponadto wprowadza dodatkowe wymogi i zabezpieczenia dotyczące sytuacji, w których ryzyko jest podwyższone, np. transakcji z bankami mającymi siedzibę poza UE.