Przepis kodeksu karnego wykonawczego umożliwiający przedłużanie bez ograniczenia czasowego okresu pobytu więźnia w celi, której powierzchnia wynosi mniej niż 3 metry kwadratowe na jednego skazanego, narusza konstytucję.
Skarżący zakwestionowali zgodność z konstytucją przepisu kodeksu karnego wykonawczego, który pozwala dyrektorowi zakładu karnego na umieszczenie skazanego w celi w której na jedną osobę wynosi mniej niż 3 mkw. Zgodnie z przepisem, dyrektor może umieścić skazanego w gorszych warunkach na dowolny czas bądź kilkakrotnie ponawiać swoją decyzję. Zdaniem skarżących, prowadzi to do sytuacji, w jakiej znalazł się inicjator postępowania przed TK, czyli wielu lat spędzonych w warunkach uwłaczających godności.

Dyskrecjonalna decyzja

Reprezentujący skarżącego adwokat z urzędu podkreślał na rozprawie, że regułą stało się stosowanie zaskarżonego przepisu permanentnie, nie zaś, jak wynikało to z zamierzeń ustawodawcy, zupełnie wyjątkowo. Podkreślił także zbyt daleko idące uprawnienia dyrektora zakładu karnego, który dyskrecjonalną decyzją, uzasadnioną niedookreślonym pojęciem - szczególnie uzasadnione wypadki - umieszcza więźniów w zbyt małych celach.

Zgodni uczestnicy rozprawy

Wszyscy uczestnicy rozprawy byli zgodni co do niekonstytucyjności przepisu.
Trybunał orzekł, że kwestionowany przepis jest niezgodny z ustawą zasadniczą. Przychylił się do wniosku przedstawiciela prokuratora generalnego, który wnosił o odroczenie terminu wejścia w życie wyroku na maksymalny czas - 18 miesięcy. Zdaniem prokuratora, ten czas pozwoli na wdrożenie zmian organizacyjnych w więziennictwie.

Ważne realia

- Wzięliśmy pod uwagę realia, czyli brak możliwości natychmiastowego rozwiązania problemu - wskazała prof. Teresa Liszcz, sędzia sprawozdawca.
Trybunał wskazał, że niezgodne z konstytucją jest to, że przepis nie określa czasu, na jaki więzień może zostać umieszczony w mniejszej celi.
Sędziowie podkreślili także, że obowiązująca w Polsce norma powierzchni celi więziennej 3 mkw. na jednego osadzonego jest najniższa w Europie i zagraża elementarnym prawom człowieka.
- Europejski Komitet Zapobiegania Torturom wskazuje jako minimum 4 mkw. - mówiła prof. Teresa Liszcz.

Półtora roku odroczenia

Sędziowie podkreślili, że 18 miesięcy, na jakie odroczono wejście w życie wyroku, to czas na zmianę wadliwego przepisu oraz poprawę sytuacji w więziennictwie. Profesor Teresa Liszcz dodała, że wobec mężczyzny, który zainicjował to postępowanie, wyrok powinien zostać wykonany natychmiast.
Skargę wniósł mężczyzna odbywający karę więzienia od 2002 roku w celi, w której powierzchnia na jedną osobę była poniżej 3 mkw. Do skargi przyłączył się rzecznik praw obywatelskich. RPO zasygnalizował w listopadzie 2007 r. ministrowi sprawiedliwości swoje wątpliwości dotyczące problemu przeludnienia zakładów karnych.
Przypomniał, że podstawowe warunki, w jakich skazany ma odbywać karę więzienia, ustala art. 110 par. 2 k.k.w. Stanowi on, że powierzchnia celi przypadająca na skazanego wynosi nie mniej niż 3 mkw.
KONWENCJA O PRAWACH CZŁOWIEKA
Art. 3 Zakaz tortur
Nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu.
Art. 8 Prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego
1. Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji.
2. Niedopuszczalna jest ingerencja władzy publicznej w korzystanie z tego prawa, z wyjątkiem przypadków przewidzianych przez ustawę i koniecznych w demokratycznym społeczeństwie z uwagi na bezpieczeństwo państwowe, bezpieczeństwo publiczne lub dobrobyt gospodarczy kraju, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności innych osób.
OPINIE
MAREK CELEJ
sędzia z Krajowej Rady Sądownictwa
Rozwiązanie problemu przeludnienia w zakładach karnych mogłaby przynieść debata nad obecnym systemem penitencjarnym. Przeanalizować trzeba zjawisko nadmiernego stosowania środka zapobiegawczego, jakim jest tymczasowe aresztowanie. Warto też ograniczyć liczbę wyroków orzekających kary bezwzględnego pozbawienia wolności. W wielu przypadkach wystarczy orzeczenie kary ograniczenia wolności polegającej na nieodpłatnej pracy na cele publiczne. Jeśli takie rozwiązania będą skutecznie realizowane, np. przez kuratorów sądowych, w zakładach karnych, zamiast osób, które mogłyby odbywać karę w systemie wolnościowym, znalazłyby się osoby, które czekają na odbycie orzeczonej wobec nich kary pozbawienia wolności średnio- lub długoterminowej. Dobrym rozwiązaniem może być częstsze stosowanie warunkowego przedterminowego zwolnienia z jednoczesnym wydłużeniem okresu próby.
JACEK POMIANKIEWICZ
dyrektor generalny Centralnego Zarządu Służby Więziennej
Dzisiejsze orzeczenie TK nakłada na organy państwa wprowadzenie określonych zmian w obowiązujących przepisach - w tym przypadku w kodeksie karnym wykonawczym. Odnosi się ono do problemu przeludnienia więzień. Ze zjawiskiem przeludnienia można walczyć w dwojaki sposób. Po pierwsze - kształtując odpowiednią politykę karną państwa, tj. politykę umieszczania w zakładach karnych wyłącznie sprawców ciężkich przestępstw lub sprawców charakteryzujących się wysokim stopniem demoralizacji, połączoną ze stosowaniem kar nieizolacyjnych i środków probacyjnych wobec sprawców przestępstw o lżejszym charakterze. Zakładając zaś prowadzenie restrykcyjnej polityki, ze zjawiskiem przeludnienia walczyć można, tworząc nowe miejsca dla skazanych. Obecnie trwa realizacja programu pozyskania 17 tys. miejsc zakwaterowania dla osób pozbawionych wolności (w latach 2006-2007 oddano do użytku ponad 9 tys. takich miejsc).
Marek Celej, sędzia z Krajowej Rady Sądownictwa / DGP
Wykonywanie kary pozbawienia wolności / DGP
Sędziowie podkreślili, że 18 miesięcy, na jakie odroczono wejście w życie wyroku, to czas na zmianę wadliwego przepisu oraz poprawę sytuacji w więziennictwie. / DGP