UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeń zawarło w ogólnych warunkach ubezpieczeń klauzule naruszające prawa konsumentów. Po wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zostały one usunięte.
Gazeta Prawna przeanalizowała regulamin zawierający ogólne warunki ubezpieczenia Dom & Szczęście, którego autorem jest Towarzystwo Ubezpieczeń UNIQA. Okazało się, że w dokumencie tym było wiele postanowień naruszających prawa konsumenta. W obecnie stosowanych przez tego ubezpieczyciela regulaminach już one nie występują, gdyż Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wyrokiem nakazał ich usunięcie.

Ograniczenie czasowe

Uwagę Gazety zwrócił art. 8 ust. 1 pkt 3 ogólnych warunków ubezpieczenia, który stanowi, że w przypadku wystąpienia szkody objętej ochroną, osoby objęte ochroną ubezpieczeniową obowiązane są: (...) najpóźniej w terminie trzech dni od powstania szkody lub uzyskania o niej informacji powiadomić UNIQA TU o jej powstaniu, a w przypadku kradzieży z włamaniem lub rabunku - w ciągu 24 godzin. Naszym zdaniem, ten artykuł jest niezgodny z art. 3853 pkt 21 k.c. Stanowi on bowiem, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które uzależnia odpowiedzialność kontrahenta konsumenta od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności. Oceniając, czy ubezpieczyciel kwestionowanym artykułem rzeczywiście nałożył na klientów zbyt uciążliwe formalności, należy wziąć pod uwagę, że termin 24 godzin dotyczy sytuacji kradzieży z włamaniem lub rabunku, a więc popełnienia przestępstwa. Pomijając fakt, że takie okoliczności mogą wywołać u ubezpieczonego silny stres, to może się okazać, że najzwyczajniej nie będzie on w stanie w ciągu doby zgłosić tego zdarzenia ubezpieczycielowi. Trzeba bowiem pamiętać, że po zaistnieniu popełnienia przestępstwa przez pewien okres trwają czynności policyjne związane np. z zabezpieczeniem miejsca zdarzenia, przy którym musi być obecny poszkodowany. Zatem wyznaczenie ubezpieczonemu okresu 24-godzinnego na powiadomienie o zaistniałym zdarzeniu jest, naszym zdaniem, terminem zbyt krótkim.

Pomniejszenie odszkodowania

Kolejnym paragrafem, który łamie prawa konsumentów, jest par. 12 ust. 4. Zgodnie z jego treścią wysokość odszkodowania ulega pomniejszeniu o odszkodowania i rekompensaty przysługujące poszkodowanym z innych źródeł. To postanowienie narusza art. 3853 pkt 9 k.c. oraz klauzulę generalną zawartą w art. 3851 k.c. Pierwszy z wymienionych przepisów stanowi, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które przyznaje kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy. A na taką właśnie interpretację pozwala kwestionowany paragraf, albowiem nie określa on, o jakie źródła może chodzić. Tak więc konsument w chwili zawarcia umowy nie wie, w jakich okolicznościach otrzyma od UNIQA odszkodowanie. Ponadto ubezpieczyciel nie powinien uzależniać ochrony ubezpieczeniowej od działania innych ubezpieczycieli. Tak więc ten paragraf narusza także art. 3851 k.c. Stanowi on bowiem, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentami, nie uzgodnione indywidualnie, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Krzywdzące rozwiązanie

Gazetę zaniepokoiło postanowienie zawarte w par. 17 ust. 2 pkt 1 regulaminu. Stanowi on, że w przypadku rozwiązania umowy ubezpieczenia przed upływem okresu ubezpieczenia wskazanego w polisie składka za niewykorzystany okres ubezpieczenia podlega zwrotowi tylko wtedy, gdy w okresie ubezpieczenia nie nastąpiło zdarzenie, w związku z którym UNIQA wypłaciło bądź wypłaci odszkodowanie lub świadczenie.
Naszym zdaniem, takie postanowienie narusza prawa konsumenta, o których mowa w art. 3853 pkt 12 i 13 kodeksu cywilnego. Stosownie bowiem do treści art. 3853 pkt 12 k.c. niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które wyłącza obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości lub części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania. Przy ocenie tego postanowienia regulaminu należy także wziąć pod uwagę art. 813 k.c., który stanowi, że składkę oblicza się za czas trwania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń. Skoro zatem dochodzi do rozwiązania umowy, konsumentowi należy się zwrot składki za niewykorzystany okres ubezpieczenia.
Zgodnie z ogólnymi przepisami prawa okres opłacenia składki przyporządkowuje się okresowi trwania ubezpieczenia. Zatem brak elementu ubezpieczenia nie może pociągać za sobą obowiązku zapłaty składki. Ponadto kwestionowany artykuł narusza art. 3853 pkt 13 k.c. Zgodnie bowiem z tym przepisem niedozwolonym postanowieniem umowny jest takie, które przewiduje utratę prawa żądania zwrotu świadczenia konsumenta spełnionego wcześniej niż świadczenie kontrahenta, gdy strony wypowiadają, rozwiązują lub odstępują od umowy.
3 KROKI
Co zrobić, gdy umowa lub regulamin zawiera niedozwolone postanowienia?
1 Próbować negocjować zmianę tych postanowień z ubezpieczycielem.
2 Zwrócić się do miejskiego (powiatowego) rzecznika konsumentów lub Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, gdy dojdzie do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
3 Zwrócić się do odpowiedniego sądu konsumenckiego z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu z usługodawcą.
Analiza krok po kroku
WĄTPLIWY ZAPIS UMOWY
W przypadku wystąpienia szkody objętej ochroną, osoby objęte ochroną ubezpieczeniową obowiązane są: (...) najpóźniej w terminie trzech dni od powstania szkody lub uzyskania o niej informacji powiadomić UNIQA TU o jej powstaniu, a w przypadku kradzieży z włamaniem lub rabunku - w ciągu 24 godzin.
CO TO OZNACZA
Jeżeli szkoda objęta odszkodowaniem powstawała w wyniku kradzieży z włamaniem lub rabunku, a ubezpieczony w ciągu 24 godzin nie powiadomi o tym fakcie UNIQA TU, to ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania za szkody wynikłe z zaistniałych zdarzeń.
CZY JEST ZGODNY Z PRAWEM
NIE
Ten paragraf regulaminu jest niezgodny z prawem, albowiem 3853 pkt 21 k.c. stanowi, że niedozwolonym postanowieniem umownym jest takie, które uzależnia odpowiedzialność kontrahenta konsumenta od spełnienia przez konsumenta nadmiernie uciążliwych formalności.
REKOMENDACJA DLA KLIENTA
Jeżeli ubezpieczony stwierdzi, że w jego regulaminie towarzystwo ubezpieczeniowe zawarło niedozwolone prawem postanowienia umowne, powinien zwrócić się o ich zmianę.
REKOMENDACJA DLA FIRM
Towarzystwo ubezpieczeń naruszające prawa klientów zapisami w umowie lub regulaminie powinno bezwzględnie usunąć je lub przeredagować w taki sposób, aby były zgodne z prawem.
OPINIE
WALDEMAR JURASZ
Delegatura UOKiK w Krakowie
Ubezpieczenie mienia ma na celu ochronę ubezpieczonych na wypadek powstania szkody spowodowanej jego zniszczeniem bądź utratą. Często zdarza się, że ubezpieczyciele niedostatecznie jasno definiują zakres umowy ubezpieczenia, czyli okoliczności decydujące o przyznaniu i wypłacie odszkodowania, lub też nieprecyzyjnie określają wyłączenia odpowiedzialności, czyli zdarzenia, które nie wchodzą w zakres ubezpieczenia. Tego rodzaju postanowienia stawiają konsumenta w wyjątkowo niekorzystnej sytuacji kontraktowej, dając ubezpieczycielowi znaczną swobodę w zakresie oceny, czy dane zdarzenie winno być objęte ochroną ubezpieczeniową. Ogólne warunki ubezpieczeń często przewidują jednak także inne niedozwolone postanowienia, które przyznają ich twórcom opłaty albo możliwość potrącenia składki z tytułu odstąpienia od umowy lub jej wypowiedzenie.
KATARZYNA MALINOWSKA
partner w kancelarii BSJP
Prawo europejskie, a w tym także i polskie, przyjęło koncepcję ochrony praw konsumenta poprzez zapewnienie mu dostępu do takich informacji związanych z zawieraną umową, które pozwolą na powzięcie odpowiedzialnej i świadomej decyzji o jej zawarciu. Dlatego też mówi się, że w prawie europejskim, konsument chroniony to konsument dobrze poinformowany. Zagadnienie udzielania informacji dotyczących treści i warunków zawieranej umowy stanowi też obecnie główną problematykę ochrony praw konsumenta usługi ubezpieczeniowej w Polsce. Zasadnicze pole do nadużyć, obserwowane obecnie, to właśnie brak udzielenia należytej informacji o treści umowy ubezpieczenia, które objawia się najczęściej w niedoręczeniu ogólnych warunków ubezpieczenia ubezpieczającemu. Problem ten jest tym bardziej palący, że zazwyczaj polisy ubezpieczeniowe zawierają drukowane małą czcionką oświadczenie ubezpieczającego, że takie warunki otrzymał.
Waldemar Jurasz, Delegatura UOKiK w Krakowie / DGP