Uznania za niekonstytucyjne zapisów Prawa o ustroju sądów powszechnych w zakresie, w jakim wynika z nich, iż sędziowie z lat 80-tych musieli stosować dekret o stanie wojennym, domaga się Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski we wniosku złożonym we wtorek do Trybunału Konstytucyjnego.

W grudniu ubiegłego roku Sąd Najwyższy uznał w wydanej uchwale, że sędziowie z lat 80. musieli stosować dekret o stanie wojennym z 1981 r. m.in. dlatego, że nie było wtedy mechanizmu oceny konstytucyjności ustaw. Oznacza to w praktyce, że IPN nie będzie mógł stawiać zarzutów sędziom za bezprawne - zdaniem Instytutu - stosowanie tego dekretu.

RPO powiedział, że zaskarżenie uchwały SN do Trybunału nie jest możliwe, bo uchwały nie podlegają ocenie TK. Wyjaśnił, że w jego wniosku chodzi o to, żeby usunąć podstawę prawną, na podstawie której wydano uchwałę. "W ten sposób wprowadzamy ten spór na forum TK" - zaznaczył Kochanowski.

Dziś wiadomo, że dekret Rady Państwa PRL z 12 grudnia wydrukowano w Dzienniku Ustaw 17 grudnia 1981 r. - i dopiero od tej daty można mówić o jego obowiązywaniu. Na "DzU" widniała jednak data 14 grudnia, z mocą wsteczną obowiązywania od 12 grudnia. Takie antydatowanie przez władze PRL wyszło na jaw dopiero w 1991 r.