- Przepisy tzw. ustawy covidowej wprowadziły możliwość przeprowadzenia rozprawy lub posiedzenia jawnego przy użyciu środków komunikacji na odległość. Nie zmienia to jednak faktu, że w trakcie rozprawy bądź posiedzenia zmienia się jedynie forma prowadzenia czynności sądowych. Uczestniczący w nich prawnicy zobowiązani są jednak nadal do używania strojów służbowych - mówi Monika Maćkowiak, sędzia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy
DGP
W związku z liczbą zachorowań na koronawirusa coraz więcej sądów zaczyna przeprowadzać część rozpraw w formie wideokonferencji. Prawnicy mają wątpliwości, czy na tego typu rozprawie powinni mieć na sobie togę. Jakie jest pani zdanie?
Prawnicy, zgodnie z dotyczącymi ich ustawami ustrojowymi, są zobowiązani do używania na rozprawie i posiedzeniu z udziałem stron, odbywającym się w budynku sądu, stroju urzędowego. Jest nim przede wszystkim toga. Przepisy tzw. ustawy covidowej wprowadziły możliwość przeprowadzenia rozprawy lub posiedzenia jawnego przy użyciu środków komunikacji na odległość. Nie zmienia to jednak faktu, że w trakcie rozprawy bądź posiedzenia zmienia się jedynie forma prowadzenia czynności sądowych. Uczestniczący w nich prawnicy zobowiązani są jednak nadal do używania strojów służbowych. Nie wprowadzono przepisu zwalniającego od używania togi jedynie z powodu przeprowadzanie rozprawy online.
Czy strony powinny wstawać na ogłoszenie wyroku w czasie wideorozprawy?
Zgodnie z regulaminem urzędowania sądów wszyscy obecni na sali rozpraw, nie wyłączając pełnomocników, prokuratora i protokolanta, wstają z miejsc w czasie ogłaszania wyroku. Uczestnicy rozpraw i posiedzeń wstają z miejsca również, gdy przemawiają do sądu lub gdy sąd zwraca się do nich. Tylko w uzasadnionych przypadkach, np. ze względów zdrowotnych czy długotrwałości wypowiedzi, sędzia przewodniczący może zezwolić na pozostawanie w pozycji siedzącej osobie przemawiającej do sądu lub gdy sąd zwraca się do niej. Te rozwiązania uzasadnia głównie powaga prowadzonych spraw, szacunek dla uczestników postępowań. Istotne jest też, że sędziowie nie występują przecież w trakcie rozpraw czy posiedzeń prywatnie. Wszystkie swoje czynności wykonują, reprezentując państwo, w szczególności wydawane wyroki zapadają „w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej”. Przepisy tzw. ustawy covidovej nie zwalniają z wymienionych obowiązków uczestników rozprawy, mimo że forma jej prowadzenia odbiega od tradycyjnej. Wysłuchanie wyroku ogłaszanego przez sąd wymaga zatem powstania, z wyjątkiem wskazanych wyżej sytuacji wyjątkowych. Szczególna forma rozprawy niczego nie zmienia w tym zakresie, bo nie przewiduje tego przepis ustawy.
A co powinna zrobić w czasie ogłoszenia wyroku publiczność, która ogląda rozprawę na telebimie przed salą lub obserwuje transmisję w osobnym pokoju? Takie rozwiązania przyjął np. Naczelny Sąd Administracyjny i Sąd Najwyższy.
Moim zdaniem, jeżeli publiczność jest jedynie obserwatorem przebiegu rozprawy z zewnątrz, to nie obejmuje jej obowiązek powstawania przy ogłaszaniu wyroku. Trzeba zauważyć, że powstanie przy ogłaszaniu wyroku dotyczy tylko uczestników rozprawy obecnych na sali rozpraw. We wspomnianej sytuacji publiczność nie jest obecna na sali nawet zdalnie, zatem przepisy nie nakładają na nią obowiązku wysłuchania wyroku w pozycji stojącej. Nie widzę więc takiej konieczności.