Uruchomienie Krajowego Rejestru Zadłużonych opóźni się o siedem miesięcy – do 1 lipca 2021 r. Inspekcja twierdzi jednak, że to nie problem, a czas zalegania w płatnościach sprawdzi gdzie indziej.
Aż 45 tys. zł – tyle wynosi maksymalna kwota grzywny, jaką pracodawca może zostać ukarany na podstawie nowych art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 kodeksu pracy (dalej: k.p.). Przepisy te wprowadzają odpowiedzialność wykroczeniową za zatrudnianie dłużników alimentacyjnych na czarno i płacenie im pod stołem. Obydwa przepisy zaczną obowiązywać od 1 grudnia 2020 r. Tego dnia miał też ruszyć Krajowy Rejestr Zadłużonych (KRZ), w którym znajdą się informacje o osobach niepłacących alimentów od ponad trzech miesięcy. Data uruchomienia została jednak przesunięta na 1 lipca 2021 r. (art. 12 pkt 2 ustawy z 7 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19. Dz.U. poz. 1747). Państwowa Inspekcja Pracy zapowiada, że nie powstrzyma to nakładania kar. [stanowisko, s. C2] Pytanie, jak brak KRZ w pierwszych miesiącach obowiązywania ww. regulacji wpłynie na odpowiedzialność pracodawców? Eksperci są podzieleni, choć przeważa pogląd, że nie będzie to miało znaczenia. [opinie]

Odpowiedź Głównego Inspektoratu Pracy z 6 listopada 2020 r. na pytania DGP

W dniu 1 grudnia 2020 r., wraz z wejściem w życie nowych przepisów wykroczeniowych przewidzianych w Kodeksie pracy – tj. art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. – miała wejść w życie ustawa z dnia 6 grudnia 2018 r. o Krajowym Rejestrze Zadłużonych (Dz.U. z 2019 r. poz. 55, 912, 1214 i 1802). Jednakże przepisem art. 12 pkt 2 ustawy z dnia 7 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania społeczno-gospodarczym skutkom COVID-19 (Dz.U. z 2020 r. poz. 1747) zmieniono art. 36 ww. ustawy o KRZ, przesuwając termin jej wejścia w życie na 1 lipca 2021 r. Zmiana weszła w życie z dniem 9 października 2020 r.
Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o KRZ w Rejestrze ujawnia się m.in. informacje o osobach fizycznych, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych oraz egzekucja należności budżetu państwa powstałych z tytułu świadczeń wypłacanych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, a które zalegają ze spełnieniem tych świadczeń za okres dłuższy niż trzy miesiące (zakres ujawnianych informacji o osobach, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych, wskazuje art. 8 ustawy). Ponadto zgodnie z art. 4 ustawy Rejestr jest jawny i każdy ma prawo zapoznać się z danymi ujawnionymi w Rejestrze oraz danymi objętymi treścią obwieszczeń za pośrednictwem sieci internet.
Państwowa Inspekcja Pracy jest uprawniona do nieodpłatnego korzystania z danych zgromadzonych w Krajowym Rejestrze Sądowym (art. 14 ust. 2 pkt 6 ustawy z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy). Inspektor pracy ma zatem dostęp do informacji zgromadzonych w rejestrze dłużników niewypłacalnych, będącego częścią Krajowego Rejestru Sądowego. Stosownie do art. 55 pkt 5 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. z 2019 r. poz. 1500) do rejestru dłużników niewypłacalnych wpisuje się z urzędu dłużników, o których mowa w art. 1086 par. 4 Kodeksu postępowania cywilnego. Przepis ten dotyczy dłużników, u których powstały zaległości za okres dłuższy niż 6 miesięcy.
W związku z wejściem w życie z dniem 1 grudnia 2020 r. art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. można stwierdzić, że w okresie od tej daty do dnia 30 czerwca 2021 r. inspektorzy pracy będą mogli zasięgać informacji nt. dłużników alimentacyjnych z rejestru dłużników niewypłacalnych w KRS. Będzie to dotyczyło osób, które mają zaległości z tego tytułu za okres dłuższy niż 6 miesięcy. Natomiast od 1 lipca 2021 r. inspektorzy pracy będą mieli dostęp do informacji na temat osób fizycznych, wobec których toczy się egzekucja świadczeń alimentacyjnych oraz egzekucja należności budżetu państwa powstałych z tytułu świadczeń wypłacanych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów, a które zalegają ze spełnieniem tych świadczeń za okres dłuższy niż 3 miesiące – wynikających z powszechnie dostępnego Krajowego Rejestru Zadłużonych. Niezależnie od ww. źródeł informacji, tj. KRS i KRZ, należy pamiętać, że inspektor pracy może także korzystać z informacji uzyskanych w trakcie kontroli, z informacji zawartych w skardze lub od uprawnionego organu (np. komornika).
Niezależnie od funkcjonowania Krajowego Rejestru Zadłużonych, nowe przepisy art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. wejdą w życie z dniem 1 grudnia 2020 r. i mogą stanowić podstawę do prowadzenia postępowań o czyny w nich opisane. Jeżeli inspektorowi pracy w toku czynności kontrolnych uda się przy pomocy dostępnych środków dowodowych ustalić stan faktyczny, który będzie wyczerpywał znamiona wykroczeń z art. 281 par. 2 lub art. 282 par. 3 Kodeksu pracy, może on skierować wniosek o ukaranie do sądu zagrożony karą grzywny od 1500 zł do 45 000 zł lub nałożyć, za zgodą sprawcy wykroczeń, grzywnę w drodze mandatu karnego od 1500 zł do 2000 zł.
Należy zaznaczyć, iż wprowadzenie od 1 lipca 2021 r. jawnego rejestru powinno ułatwić ściganie ww. nowych wykroczeń.
Zmiana ustawowa nie będzie miała wpływu na łagodniejsze traktowanie pracodawców lub osób działających w ich imieniu. ©℗

opinie

DGP
Przejściowy brak KRZ może mieć wpływ na odpowiedzialność pracodawcy. Wykroczenie można bowiem popełnić umyślnie albo nieumyślnie. Z umyślnością mamy do czynienia, gdy przedsiębiorca celowo pomaga alimenciarzowi ukryć dochody. Wtedy odpowiada za popełnienie czynu zabronionego bez względu na to, czy rejestr działa. Do nieumyślnego naruszenia dochodzi z kolei, gdy zamiarem pracodawcy nie jest, co prawda, popełnienie wykroczenia, lecz nie zachowuje on należytej staranności. To właśnie w tym kontekście brak KRZ ma największe znaczenie. Na pewno sprawdzenie rejestru – jak już zacznie działać – będzie wymogiem zachowania należytej staranności. Obiektywny brak możliwości jego weryfikacji będzie z kolei przemawiać za brakiem winy nieumyślnej pracodawcy, a tym samym za brakiem możliwości jego ukarania. Na pewno nie będzie to jednak jedyne kryterium oceny. Trzeba będzie wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności danego przypadku. Informacja o zajęciu wynagrodzenia powinna być np. wskazana w świadectwie pracy. Każdy pracodawca – nawet decydujący się na zatrudnienie na czarno – powinien to sprawdzić. Jeżeli tego nie zrobi, to będzie można przypisać mu co najmniej winę nieumyślną (nawet przy braku rejestru). ©℗
DGP
Brak KRZ nie ma znaczenia dla odpowiedzialności wykroczeniowej przewidzianej w art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. Żaden przepis nie nakłada bowiem na pracodawcę obowiązku weryfikacji, czy jego pracownicy znajdują się w tym rejestrze. Co więcej, pracodawcy nie mogą pozyskiwać innych danych osobowych pracowników niż wskazane w przepisach ze względu na RODO. KRZ konstrukcyjnie niewiele różni się od Krajowego Rejestru Skazanych, a jak się przyjmuje, pracodawca nie może przetwarzać danych na temat skazań. Nie może też przetwarzać danych o zadłużeniu, o ile przepisy nie nakładają takiego obowiązku. Zatem nałożenie grzywny na podstawie nowych regulacji będzie możliwe, jeżeli pracodawca dopuści się czynów w nich wymienionych, mając wiedzę o toczącej się egzekucji (ze świadectwa pracy wystawionego przez poprzedniego pracodawcę albo z zawiadomienia o zajęciu wynagrodzenia). Popełnia bowiem wykroczenie dopiero wtedy, gdy wiedząc o prowadzonej egzekucji, nie zawiera umowy o pracę lub wypłaca wynagrodzenie wyższe niż powinien, z pominięciem wierzyciela alimentacyjnego. Jeśli nie ma takich informacji, to omawiane przepisy nie znajdą zastosowania. ©℗
DGP
Część ogólna kodeksu wykroczeń dotyczy wykroczeń przeciwko prawom pracownika przewidzianym w kodeksie pracy. Oznacza to, że odpowiedzialności za wykroczenie podlega ten, kto popełnia czyn społecznie szkodliwy, zabroniony pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Zatem od 1 grudnia 2020 r. pracodawcy wypełniający znamiona czynu zabronionego odpowiadają za omawiane działania, a brak KRZ dla przypisania tej odpowiedzialności nie ma żadnego znaczenia.
Konstrukcja prawna nowych wykroczeń zawartych w art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. nie przewiduje, że ich popełnienie uzależnione jest od wiedzy pracodawcy na temat „historii alimentacyjnej” zatrudnianych osób. Brak danych z KRZ nie może więc stać się argumentem dla pracodawcy uwalniającym go od odpowiedzialności z tytułu popełnionego wykroczenia. Odpowiada on zatem w sposób kwalifikowany, tj. z możliwością wymierzenia kary grzywny w wysokości od 1500 do 45 000 zł, bez względu na to, czy miał wiedzę o ciążącym na zatrudnianym obowiązku alimentacyjnym, czy też nie. ©℗

Nowe wykroczenia

Dłużnik alimentacyjny na gruncie art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. to pracownik, który łącznie spełnia dwa warunki:
  • toczy się wobec niego egzekucja świadczeń alimentacyjnych oraz egzekucja należności budżetu państwa powstałych z tytułu świadczeń wypłacanych w przypadku bezskuteczności egzekucji alimentów,
  • ma ponad trzymiesięczne zaległości alimentacyjne.
Pracodawca (lub osoba działająca w jego imieniu) dopuści się wykroczenia, jeśli tak rozumianego dłużnika alimentacyjnego po 30 listopada 2020 r. będzie zatrudniać bez potwierdzenia na piśmie zawartej umowy o pracę przed dopuszczeniem do pracy (praca na czarno). Tak samo zostanie zakwalifikowane wypłacanie, wbrew obowiązkowi, wynagrodzenia wyższego niż wynikające z umowy o pracę, bez potrąceń na pokrycie świadczeń alimentacyjnych (wypłaty pod stołem). W obu przypadkach grozi grzywna od 1500 zł do 45 000 zł.
Pracodawca nie musi obawiać się kary, jeśli nie będzie można przypisać mu winy. Nie popełnia wówczas wykroczenia (art. 1 par. 2 kodeksu wykroczeń). Niemniej jednak powinien się liczyć z uznaniem go winnym (i w konsekwencji z grzywną), jeśli inspekcja pracy w trakcie kontroli uzna, że stopień prawdopodobieństwa zatrudniania dłużnika alimentacyjnego na czarno lub wypłacania mu pensji pod stołem jest wysoki (por. wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z 10 lipca 2013 r., sygn. akt VII Ka 655/13 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 6 grudnia 2012, sygn. akt V KK 375/12). PIP ma przy tym dostęp do różnych źródeł informacji, a jak zacznie działać KRZ, będzie jej jeszcze łatwiej.

Źródła informacji

Odpowiedzialność wykroczeniowa mogłaby ominąć pracodawcę, gdyby mógł zdalnie sprawdzić w KRZ, czy pracownik jest dłużnikiem alimentacyjnym (art. 2 ust. 1 pkt 4 w zw. z art. 4 i art. 12 ust. 1 ustawy z 6 grudnia 2018 r. o Krajowym Rejestrze Zadłużonych, Dz.U. z 2019 r. poz. 55; ost.zm. z 2019 r. poz. 1802). Jednak będzie miał taką możliwość (podobnie jak PIP) dopiero od 1 lipca 2021 r. Co do tego czasu? Pracodawca może zajrzeć do Krajowego Rejestru Dłużników Niewypłacalnych (część Krajowego Rejestru Sądowego), z którego danych PIP korzysta nieodpłatnie. Znajdzie tu jednak tylko dłużników, wobec których egzekucja komornicza okazała się bezskuteczna w odniesieniu do zaległości alimentacyjnych za okres dłuższy niż sześć miesięcy. Informacja średnio przydatna, skoro art. 281 par. 2 i art. 282 par. 3 k.p. uzależniają odpowiedzialność od niespłacenia alimentów przez ponad trzy miesiące. Tylko częściowo pomoże także:
  • świadectwo pracy od poprzedniego pracodawcy – bo zawiera jedynie wzmiankę o zajęciu wynagrodzenia (por. art. 97 par. 2 zd. 2 k.p.),
  • zajęcie komornicze – gdyż wskazuje kwotę długów alimentacyjnych (art. 881 par. 1‒21 kodeksu postępowania cywilnego).
Pracodawca będzie wiedział, że pracownik nie płaci alimentów, lecz nie wiadomo, jak długo. Zatrudniony sam może ewentualnie takie dane przedstawić, bo pracodawca nie ma podstawy prawnej do pytania o zadłużenie alimentacyjne (por. art. 221–221a k.p.).