Egzaminy kwalifikacyjne na aplikacje prawnicze wypadły niecno gorzej niż w zeszłym roku – poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości. Wyjątkiem są wyniki dotyczące aplikacji komorniczej.
Testy odbyły się w ostatnią sobotę września. W 72 komisjach przystąpiło do nich ponad 6 tys. kandydatów na aplikację: adwokacką, radcowską, notarialną i komorniczą. W ciągu dwóch i pół godziny mieli oni do rozwiązania 150 pytań testowych. By zdać, należało poprawnie odpowiedzieć na dwie trzecie z nich.
Według wstępnych informacji od przewodniczących komisji na aplikację adwokacką zdało 1156 z 2254 chętnych, czyli 51,3 proc. To nieco mniej niż w zeszłym roku, kiedy zdawalność wyniosła 55 proc. Podobnie było na aplikacji radcowskiej – z 3044 zdających wynik pozytywny uzyskało 1495 czyli 49,1 proc. (w zeszłym roku 55 proc.). Z kolei wśród kandydatów na przyszłych rejentów zdawalność spadła znacznie – z 54,9 proc. w zeszłym roku do 34,7 proc. Najlepiej zaś wypadli kandydujący na aplikację komorniczą – zdało aż 85,4 proc. (152 osoby z 178 przystępujących), podczas gdy w zeszłym roku odsetek ten wyniósł zaledwie 29,3 proc.
Jeśli chodzi o ogólne zainteresowanie aplikacjami, to ono także spadło w porównaniu z rokiem poprzednim. Wówczas do testów przystąpiło 6535 w tym zaś 6118 osób. Największy spadek kandydatów odnotowała aplikacja radcowska, nieco mniejszy zaś adwokacka. Wzrosła za to liczba kandydatów na przyszłych notariuszy, a najbardziej – na komorników. Ogólna zdawalność w 2019 r. wyniosła 55 proc. W tym, zaś wynosi ok. 49 proc. ©℗