O niezgodności oferty ze specyfikacją może przesądzać wyłącznie jej zawartość merytoryczna. Uchybienia formalne nie uzasadniają odrzucenia – podkreśliła Krajowa Izba Odwoławcza w niedawnym wyroku.
Miasto Elbląg rozpisało przetarg na dostawę sprzętu komputerowego. Jednym z wymogów było dołączenie systemu operacyjnego oraz oprogramowania komputerowego. Zamawiający w specyfikacji określił wymagania minimalne jednego i drugiego. Załącznikiem do oferty była specjalna tabela, w której przedsiębiorcy mieli wpisać nazwę oprogramowania, jego producenta oraz parametry. Zgodnie z instrukcją wypełniania w przypadku spełnienia wymagań minimalnych wykonawca mógł nie wpisywać parametrów, tylko użyć formułki „zgodnie ze specyfikacją istotnych warunków zamówienia”.
Jedna z firm wskazała nazwę i producenta oprogramowania, ale nie podała jego parametrów. Nie wpisała również wskazanej formułki w odpowiednie rubryki tabeli. Elbląscy urzędnicy uznali, że świadczy to o niezgodności oferty ze specyfikacją i podjęli decyzję o jej odrzuceniu na podstawie art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy – Prawo zamówień publicznych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1843 ze zm.).
Krajowa Izba Odwoławcza, do której odwołała się firma, uznała, że nie było podstaw do odrzucenia jej oferty. Wskazany przez zamawiającego powód można było co najwyżej uznać za uchybienie co do formy, a nie treści.
„Uchybienie odwołującego ma charakter czysto formalny i nie może skutkować zastosowaniem wobec wykonawcy art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy p.z.p. Przyjęcie odmiennej interpretacji oznaczałoby nieuprawnioną analizę treści oferty wykonawcy wyłącznie na podstawie wybranych zapisów w poszczególnych kolumnach, bez całościowej analizy oświadczenia złożonego przez wykonawcę. Oznaczałoby również prymat formy wyrazu oświadczenia woli wykonawcy nad jego merytoryczną treścią, co, w ocenie Izby, stoi w sprzeczności w zapisem art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy p.z.p. i utrwaloną liną orzeczniczą opartą na tej regulacji, stanowiącą, iż uchybienia formalne co do sposobu wypełnienia oferty nie mogą skutkować zastosowaniem art. 89 ust. 1 pkt 2 ustawy p.z.p.” – napisała Magdalena Rams, przewodnicząca składu orzekającego, w uzasadnieniu wyroku.
Podkreśliła, że zamawiający nie sprawdził, czy zaproponowane oprogramowanie spełnia jego wymagania. Poprzestał na stwierdzeniu, że skoro nie podano jego parametrów oraz nie wpisano formułki „zgodnie z SIWZ”, to w sposób automatyczny oznacza niezgodność oferty. Tymczasem tak nie jest. Zamawiający znając nazwę i producenta, mógł sam zweryfikować parametry oprogramowania. Powinien też założyć, że jest ono zgodne z postawionymi wymaganiami.
„Przyjęcie odmiennego stanowiska prowadziłoby do absurdalnych wniosków, iż wykonawca składa celowo ofertę niezgodną z wymaganiami zawartymi w SIWZ. Odwołujący składając oświadczenie w formularzu oferty o zapoznaniu się ze SIWZ i braku wniesienia zastrzeżeń co do jej treści, potwierdził jednocześnie, iż składając ofertę oferuje produkty spełniające minimalne wymagania wskazane przez zamawiającego” – można przeczytać w uzasadnieniu.

orzecznictwo

Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej z 28 maja 2020 r., sygn. akt KIO 555/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia