"Będą zamykane, ograniczane, już zresztą pierwsza komunikacja w tej sprawie była przedstawiana" - powiedział premier pytany o to, czy będą zamykane sądy i urzędy państwowe.
"Podobnie jak we wszystkich urzędach i instytucjach państwowych, urzędach publicznych, apelujemy o to, ażeby w możliwie maksymalnym stopniu unikać przemieszczania się, przebywania razem, to jest niedozwolone (...) Musi być ten dystans 1,5 - 2 metry" - mówił premier.
Dodał, że "we wszystkich urzędach państwowych wprowadzamy tę zasadę, że tylko tam, gdzie jest to niezbędne, aby ludzie pracowali fizycznie ze sobą razem wspólnie w jakichś większych pomieszczeniach, tam będzie to dopuszczalne".
"Apelujemy jeszcze raz do przedsiębiorców, właścicieli firm, wszystkich którzy odpowiadają za organizację pracy w firmach - do managerów, dyrektorów, o wdrażanie rozwiązań zdalnych - telepracy, pracy z domu, tam, gdzie jest to tylko możliwe" - sprecyzował premier Morawiecki.
Pytany o zamykanie zakładów pracy czy sklepów, powiedział, że o ile jest możliwość takiego zorganizowania, żeby dwie osoby nie musiały stać obok siebie - to ich działalność jest dopuszczalna.
"Czasami jedna maszyna tego wymaga, wtedy nie jest to dopuszczalne" - wyjaśnił. "Jeżeli jednak jest możliwość zachowania tego odpowiedniego dystansu, to jest to dopuszczalne, przy założeniu dotarcia do tego pomieszczenia w odpowiedni sposób" - dodał.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski apelował, by włodarze miast tak zorganizowali transport publiczny, żeby w jednym autobusie, w jednym tramwaju zajęte było tylko co drugie miejsce.
"Postarajmy się umożliwić ludziom normalne funkcjonowanie i nie powodujmy sytuacji takich, że gromadzenie się w autobusie czy tramwaju może doprowadzić do ryzyka wzajemnego się zarażenia. Im dalej od siebie będziemy, również w tym przemieszczaniu publicznym, tym będziemy bezpieczniejsi" - powiedział minister.
Szumowski wyjaśnił, że wszystkie obostrzenia wprowadzane są na podstawie ustawy o chorobach zakaźnych i rozporządzenia do tej ustawy.